Polska jest w czołówce europejskich krajów jeśli chodzi o czas, jaki przeciętny pracownik spędza codziennie w pracy. Jeśli chodzi o produktywność i zarobki, także jesteśmy w pierwszej dziesiątce - od końca. Jak to zmienić?

Problem opisuje „Puls Biznesu”. Jak wynika z danych Eurostatu, przeciętny Kowalski pracuje dziennie 8 godzin i 8 minut. Dla porównania przeciętny Holender - 6 godzin i 4 minuty, przy czym Holender zarabia cztery razy więcej niż Polak. Dane te jednak obejmują zarówno pracowników etatowych, jak i nieetatowych.
Z badania Kantar Millward Brown dla Work Service’u wynika, że Polacy pracują średnio jeszcze więcej, bo 45 godzin tygodniowo.
Pracujemy zatem dużo, ale zarabiamy mało, bo kuleje produktywność – pisze "PB"
W 2015 r. wartość dodaną stworzoną przez jednego polskiego pracownika wyceniono na 21,7 tys. , co przy 25,2 tys. euro w przypadku przeciętnego pracownika w Czechach, 62,6 tys. euro - we Francji, czy 89 tys w Luksemburgu, stawia nasz kraj w europejskim ogonie.
- Polska wyróżnia się stosunkowo niskim poziomem kapitałowego uzbrojenia pracy. (…) A że jesteśmy krajem niskich płac, mamy stosunkowo dużą motywację, by zamiast inwestować w kapitał techniczny, zatrudniać kolejne osoby – komentuje dla dziennika Ernest Pytlarczyk, główny ekonomista mBanku.
Jak dodaje gazeta, sytuacje mogą zmienić inwestycje, które wyposażą firmy w sprzęt i powoli widać zmiany w podejściu polskich przedsiębiorców. Jak pokazuje bowiem przykład krajów azjatyckich, braki demograficzne prowadzą do wzrostu inwestycji i są bodźcem do rozwoju technologii.


KOMENTARZE (0)