- Rozmowy w Radzie Dialogu Społecznego dotyczące wysokości płacy minimalnej w 2023 roku będą trudne. Galopująca inflacja i rosnące oczekiwania społeczne związane ze spadkiem wartości wynagrodzeń mogą jeszcze bardziej napędzać spiralę cenowo-płacową – komentuje Konfederacja Lewiatan.
- W tym roku musimy szczególnie odpowiedzialnie podejść do znalezienia równowagi pomiędzy ochroną realnej wartości płac i przeciwdziałaniem inflacji – komentuje prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, przewodniczący zespołu Budżetu Wynagrodzeń i Świadczeń Socjalnych RDS.
Trwający obecnie w Radzie Dialogu Społecznego proces opiniowania wieloletniego planu finansowego jest też przyczynkiem do wypracowania wspólnie przez partnerów społecznych najważniejszych wskaźników wzrostu wynagrodzeń oraz rent i emerytur.
Najbardziej kontrowersyjną kwestią w tym roku będzie ustalenie wzrostu minimalnego wynagrodzenia i minimalnej stawki godzinowej.
Zgodnie z art. 3 ustawy o minimalnym wynagrodzeniu przy prognozowanej inflacji przekraczającej 5 proc. wzrost płacy minimalnej na 2023 r. zaplanowany będzie w dwóch terminach: od 1 stycznia 2023 i od 1 lipca 2023. Ustawowy wskaźnik wzrosnąć musi minimalnie o prognozowaną na 2023 r. inflację, tj. zgodnie z przedstawionym przez rząd dokumentem minimum o 7,8 proc.
Dodatkowo jeśli relacja minimalnego wynagrodzenia do przeciętnej płacy wyniesie poniżej 50 proc., wzrost płacy minimalnej skorygowany zostanie o wskaźnik 2/3 planowanego wzrostu PKB.
- Wydaje się, że jak co roku czekają nas rozbieżności w stanowiskach organizacji pracodawców i związków zawodowych i pozostaje pytanie, jaki wskaźnik wzrostu minimalnego wynagrodzenia zaproponuje 15 czerwca rząd. Pracodawcy zgadzają się, że ochrona realnej wysokości płacy minimalnej oznaczać powinna przyjęcie wskaźnika na minimalnym poziomie ustawowym, zwłaszcza, że na skutek reform podatkowych zmniejszyły się obciążenia najniższych wynagrodzeń i płaca minimalna netto otrzymywana przez pracowników będzie wyższa. Czy taki punkt widzenia przyjmie także strona rządowa, której zależeć powinno na ograniczeniu spirali płacowo-cenowej i utrzymaniu kursu na ochronę realnej wartości płac? Czy też rząd przyjmie retorykę związków zawodowych, które w dyskusjach o wzroście wynagrodzeń koncentrują się wyłącznie na inflacji i rosnących kosztach utrzymania? - komentuje prof. Męcina.
Łatwiej w budżetówce
Jak zauważa Konfederacja Lewiatan, łatwiejsze będą dyskusje na temat wzrostu wynagrodzeń w sferze budżetowej. Pracodawcy, podobnie jak związki zawodowe, od kilku lat podnoszą problem spadających realnie płac w sektorze publicznym, co oznacza nie tylko problemy z rosnącymi kosztami utrzymania dla dużych grup społecznych ale także postępujący spadek jakości usług publicznych w ochronie zdrowia, w edukacji, w administracji.
W opinii pracodawców jeśli stać nas na dodatkowe 13. i 14. świadczenie emerytalne, tym bardziej priorytetem powinna być ochrona realnej wartości płac w państwowej sferze budżetowej.
Związki chcą podwyżki minimalnej jeszcze w 2022 roku
O potrzebie podwyżki płacy minimalnej jeszcze w 2022 roku mówi Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych.
- Musimy działać! Ludziom zaczyna brakować pieniędzy na podstawowe potrzeby.
Ceny produktów spożywczych, energii, paliwa poszły drastycznie w górę. Wysokość rat kredytów przeraża. Rodziny stają przed dramatycznym wyborem: zapłacić ratę kredytu czy mieć na zakupy na cały miesiąc? Tak nie może być! Rząd w końcu musi zadbać o pracowników i zacząć skutecznie walczyć z inflacją - podkreślają związkowcy.
Apel w tej sprawie wystosowali do premiera Mateusza Morawieckiego.
Zdaniem związkowców reakcja premiera jest konieczna, bowiem - jak podkreślają - dotychczasowe działania rządu i Narodowego Banku Polskiego w kontekście walki z inflacją to pasmo porażek.
- Pod naciskiem opinii publicznej Rada Ministrów przyjęła tzw. tarcze antyinflacyjne, które jedynie w niewielkim stopniu poprawiły sytuację finansową pracowników. Na dodatek Narodowy Bank Polski zamiast od razu przeciwdziałać drożyźnie, przekonywał, że wysoka inflacja jest chwilowa i nie uszczupli wynagrodzeń pracowników. Dziś widać jak rząd i NBP się mylili - wskazują.
Przeczytaj: Stop drożyźnie! Związkowcy chcą drugiej podwyżki płacy minimalnej
OPZZ apeluje, by po raz drugi (1 lipca) w tym roku podniesiona została płaca minimalna. Chce też drugiej w bieżącym roku waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych. Domaga się nowelizacji budżetu państwa na rok 2022 i zagwarantowania w nim dodatkowych środków na wzrost płac w sferze budżetowej.
Pod koniec ubiegłego roku, na potrzebę wprowadzenia drugiej podwyżki zwróciła uwagę posłanka Platformy Obywatelskiej Małgorzata Chmiel.
Zobacz: Płaca minimalna podwójnie w górę?
KOMENTARZE (1)