• W 2015 r. kobiety zarabiały średnio o 800 zł mniej niż mężczyźni.
• Różnice w zarobkach między kobietami i mężczyznami są widoczne na wszystkich szczeblach zarządzania niezależnie od stażu pracy.
• Największe dysproporcje zaobserwowano w Gdańsku i Katowicach, gdzie różnice sięgały nawet 1400 zł na korzyść mężczyzn.

W 2015 roku kobiety zarabiały przeciętnie 3400 zł brutto miesięcznie, a więc o 800 zł mniej niż mężczyźni, którzy otrzymywali 4200 zł brutto. Ujmując to inaczej - mediana wynagrodzeń kobiet stanowiła niespełna 81 proc. wartości środkowej zarobków mężczyzn. Oznacza to, że luka płacowa wśród uczestników Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń przeprowadzonego w 2015 r. przez Sedlak&Sedlak wyniosła 19 proc.

Różnice w zarobkach między kobietami i mężczyznami są widoczne na wszystkich szczeblach zarządzania niezależnie od stażu pracy. Największe dysproporcje wystąpiły w przypadku dyrektorów. Przykładowo: kobiety ze stażem pracy od 6 do 8 lat, które zajmowały stanowiska dyrektorskie, otrzymywały przeciętnie 6450 zł. Stanowiło to jedynie 68 proc. mediany wynagrodzeń mężczyzn dyrektorów z identycznym stażem pracy.
Z kolei w przypadku pracowników szeregowych kobiety ze stażem pracy poniżej roku zarabiały przeciętnie 2200 zł brutto miesięcznie, a więc 92 proc. tego, co mężczyźni na stanowiskach szeregowych z tym samym doświadczeniem zawodowym.

Różnice płacowe a miasto
Jak się okazuje, we wszystkich analizowanych przez Sedlaka miastach, wynagrodzenia mężczyzn były wyższe niż kobiet. Największe dysproporcje zaobserwowano w Gdańsku i Katowicach, gdzie różnice sięgały aż 1400 zł na korzyść mężczyzn.
Podobnie było w Warszawie, gdzie płeć piękna zarabiała o 1348 zł mniej. Spośród wybranych miast najmniejsze różnice zauważono w Lublinie - na poziomie 525 zł brutto.


KOMENTARZE (0)