-
W grudniu 2021 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z grudniem 2020 r. było wyższe o 0,5 proc. i wyniosło 6 mln 361,6 tys. etatów.
-
Z kolei przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6644,39 złotych (brutto), co oznacza że zwiększyło się względem listopada 2021 r. o 10,3 proc.
-
Perspektywy na rok 2022, mimo oczekiwanego spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego, wciąż rysują się na rynku pracy dość optymistycznie. Wiele branż poszukuje rąk do pracy i w związku z trudnościami w ich znalezieniu gotowe są one oferować wyższe wynagrodzenia - zaznacza Monika Kurtek z Banku Pocztowego.
Jak informuje GUS, w grudniu 2021 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z grudniem 2020 r. było wyższe o 0,5 proc. i wyniosło 6 mln 361,6 tys. etatów. W stosunku do poprzedniego miesiąca przeciętne zatrudnienie pozostało na podobnym poziomie.
W porównaniu do grudnia 2020 r. największy spadek przeciętnego zatrudnienia zaobserwowano w sekcji „zakwaterowanie i gastronomia” (o 10,6 proc.), natomiast najwyższy wzrost wystąpił w sekcji „informacja i komunikacie (o 4,7 proc.).
- Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w grudniu wzrosło o 0,5 proc. r/r, słabiej od oczekiwań (kons. i PKO: 0,7 proc. r/r). Na koniec roku zatrudnienie wyniosło 6,362 mln i było o 34 tys. niższe od zatrudnienia na koniec 2019, przed wybuchem pandemii - komentują najnowsze dane GUS analitycy z PKO Research.
Również Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego podkreśla, że grudniowa dynamika wyhamowała w porównaniu do zanotowanej w listopadzie i powróciła do poziomów z września- października.
- Ubytek etatów rzędu 2,1 tys. to w głównej mierze efekt sezonowy, ale także powodowany prawdopodobnie mniejszą dostępnością pracowników ze względu na choroby, kwarantanny i opiekę nad dziećmi uczącymi się zdalnie w związku z IV falą pandemii - komentuje Kurtek.
Pensje mocno w górę
W grudniu 2021 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6644,39 złotych (brutto), co oznacza że zwiększyło się względem listopada 2021 r. o 10,3 proc., podczas gdy w grudniu 2020 r. względem listopada 2020 r. dynamika wzrostu wyniosła 8,9 proc.
Jak wyjaśniają analitycy GUS, wzrost wynagrodzeń w grudniu 2021 r. względem listopada 2021 r. spowodowany był m.in. wypłatami premii kwartalnych, świątecznych, nagród z okazji Dnia Górnika, nagród rocznych, uznaniowych, jubileuszowych, dodatkowych nagród jednorazowych, rozliczenia wynagrodzeń za pracę w godzinach nadliczbowych oraz odpraw emerytalnych.
Czytaj też: Pracodawcy rekrutują na potęgę. Takiej sytuacji nikt nie przewidział
Najwyższy wzrost wynagrodzeń (względem listopada 2021 r.) odnotowano w sekcji „rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo” (o 112,3 proc.), gdzie wynagrodzenia wyniosły 14 751,91 zł (miesiąc wcześniej 6 949,39 zł), „górnictwo i wydobywanie” (o 55,5 proc.), gdzie przeciętna płaca brutto wyniosła 16 224,97 zł (miesiąc wcześniej 10 436,85 zł), „działalność związana z kulturą, rozrywką i rekreacją” (o 25 proc.), gdzie wynagrodzenia zwiększyły się do 6551,03 zł (miesiąc wcześniej wyniosły 5239,98 zł).
W skali roku (grudzień 2021 r. do grudnia 2020 r.) przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło o 11,2 proc. Przed rokiem (grudzień 2020 r. do grudnia 2019 r.) odnotowano dynamikę wzrostu płac na poziomie 6,6 proc.
- Wynagrodzenia wzrosły o 11,2 proc. r/r. Przebiło to zarówno nasze, jak i rynkowe oczekiwania (i to solidnie). Płace rosną dużo szybciej od inflacji (11,2 proc. vs 8,6 proc.). Dla konsumentów to dobrze (na razie!). Za moment kolejne podwyżki RPP (docelowa w okolicy 4 proc.), bo jest co schładzać - komentują analitycy mBanku na Twitterze.
Również Monika Kurtek podkreśla, że grudniowa dynamika nominalna przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, z dwucyfrowym poziomem, okazała się najwyższa na przestrzeni całego 2020 r. i w ogóle najwyższa od lipca 2008 r. Była także, kolejny miesiąc z rzędu, sporo wyższa od średnich przewidywań rynkowych.
Presja płacowa będzie coraz większa
Monika Kurtek zaznacza, że perspektywy na rok 2022, mimo oczekiwanego spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego, wciąż rysują się na rynku pracy dość optymistycznie. W szczególności po stronie pracownika.
- Wiele branż poszukuje rąk do pracy i w związku z trudnościami w ich znalezieniu gotowe są one oferować wyższe wynagrodzenia. Sama podwyżka płacy minimalnej od 1 stycznia 2022 r. (o 7,5 proc.) także robi swoje. Jednocześnie wysoka inflacja wzmaga presję płacową i jak wskazują badania coraz więcej pracodawców takiej presji doświadcza. Płace w sektorze przedsiębiorstw będą najprawdopodobniej w 2022 r. nadal przyspieszać i coraz bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz ich dwucyfrowych wzrostów przez cały rok - wyjaśnia Monika Kurtek.
- Niestety drugą stroną tego medalu będzie zapewne wzrost cen towarów i usług. Wskaźnik inflacji w 2022 r. będzie z całą pewnością wyższy niż w roku poprzednim, a to z kolei będzie skłaniało RPP do kolejnych podwyżek stóp procentowy - dodaje główny ekonomista Banku Pocztowego.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)