Przed ukraińskim rządem spore wyzwanie. Parlament Europejski zaapelował do władz Ukrainy, aby bezwzględnie zreformowała rynek pracy i dostosowała go do realiów europejskich.

- Parlament Europejski podaje, że liczba Ukraińców pracujących w UE wzrosła z 2,2 mln do 2,7 mln, czyli z 13 proc. do 16 proc. ogółu zatrudnionych w ich kraju.
- Z jednej strony przyczynia się to do zwiększenia ofert pracy na Ukrainie z powodu niedoboru siły roboczej w niektórych sektorach.
- Z drugiej, zarobki emigrantów stanowią równowartość ponad 8 proc. PKB państwa i jest dodatkowym źródłem dochodu Ukrainy.
Ponadto Parlament Europejski wzywa Komisję Europejską do udzielenia pomocy regionalnym ośrodkom zatrudnienia w celu wspierania i inwestowania w programy aktywizujące młodzież w szczególności z obszarów wiejskich, zrównoważonej gospodarki, wzmocnienia edukacji i zapewnienia jej społeczno-ekonomicznej możliwości.
Parlament Europejski zwraca również uwagę na to, że prawa związków zawodowych na Ukrainie są ograniczone z powodu niedoskonałego i niejasnego ustawodawstwa.
Nowy program rządowy Ukrainy, który zachęca do inwestowania i wspiera wzrost gospodarczy, nie powinien być wprowadzany kosztem praw pracowników i warunków ich codziennej pracy.

- Problemy z nielegalnym zatrudnieniem na Ukrainie są znacznie większe niż w Polsce. W 2020 r. tylko 60 proc. obywateli zostało legalnie zatrudnionych na Ukrainie pozostałe 40 proc. pracuje nielegalnie lub zostaje zatrudniona za minimalną płacę, a reszta wypłaty jest wręczana w kopercie. Jednak nieformalne zatrudnienie nie jest główną przyczyną emigracji - komentuje Tomas Bogdevic, dyrektor generalny Gremi Personal.
Jak dodaje, z badań Centrum analitycznego Gremi Personal wynika, iż głównym czynnikiem migracyjnym Ukraińców są wyższe pensje w krajach Unii Europejskiej i stabilna sytuacja gospodarcza. Reforma prawa pracy na Ukrainie nie zatrzyma migracji zarobkowej, zadzieję się tak jedynie poprzez kompleksowe reformy gospodarcze i poprawę klimatu inwestycyjnego - biznesowego na Ukrainie.
Wyższe zarobki kuszą


KOMENTARZE (0)