W czasie pandemii płace w IT, budownictwie, e-commerce i digital marketingu poszły w górę. Cięcia miały miejsce w turystyce, gastronomii, hotelarstwie i usługach, czyli sektorach szczególnie dotkniętych pandemią.
Rok 2020 przyniósł wiele zmian – również w poziomie oferowanych wynagrodzeń. Część pracodawców była zmuszona uszczuplać swoje struktury, część wysyłała pracowników na przymusowe urlopy, zmniejszano wynagrodzenia lub wstrzymywano premie i bonusy.
Dane na temat zarobków firma Devire pozyskała na podstawie rekrutacji realizowanych w 2020 r. i wyników badania przeprowadzonego metodą CAWI w okresie od listopada do grudnia na grupie ponad 1700 aktywnych zawodowo specjalistów i managerów.
Pierwszą falę zwolnień obserwowaliśmy głównie w: transporcie, branży turystycznej, HORECA, w usługach, szkoleniach, eventach. Przez wprowadzenie ograniczeń w handlu ucierpiała gastronomia, rozrywka i handel inny niż spożywczy. Nie dziwi więc fakt, że to właśnie w tych sektorach pracodawcy decydowali się na zmniejszanie poziomu wynagrodzeń.
W przypadku HORECA aż 62 proc. pracowników otrzymało niższe wynagrodzenie, w branży retail było to 37 proc. zaś w produkcji seryjnej cięcia wynagrodzeń dotknęły 36 proc. pracowników.
Dorota Hechner, manager pionu rekrutacji stałych w Devire wyjaśnia, że spadek wynagrodzeń wynikał między innymi z tymczasowych obniżek poziomu płac lub zakresu godzin pracy, etatu.
– Część firm zamrażała również wypłaty premii i bonusów. Wszystkie te działania miały na celu zmniejszenie bazy kosztowej w organizacjach. Pamiętajmy jednak, że presja płacowa w przypadku najbardziej pożądanych specjalizacji przybrała na sile, często również w firmach szukających w tym czasie oszczędności – dodaje.
Z kolei dla wielu branż pandemia stała się katalizatorem zmian i mówi się, że to najbardziej skuteczny digital transformation manager, który zmobilizował do szybszego unowocześnienia biznesów, rozwoju kanału sprzedaży online i przeniesienia jeszcze większej części budżetów do internetu.
Dorota Hechner potwierdza, że widać to szczególnie w rekrutacjach zlecanych przez pracodawców oraz wzroście poziomów wynagrodzeń. Dalszy wzrost wynagrodzeń notuje branża IT. Połowa pracowników przyznaje, że otrzymała wyższe wynagrodzenie w ostatnich miesiącach. Jak wynika z raportu, w przypadku branży IT 50 proc. pracowników otrzymało wyższe wynagrodzenie. W budownictwie i nieruchomościach wzrost pensji dotyczył 45 proc. badanych menedżerów i specjalistów. Z kolei w e-commerce i digital marketingu wyższą pensję dostało 32 proc. pracowników.
- Choć branża IT również borykała się z trudnościami np. częściowym zawieszeniem projektów, to nadal pozostaje w dobrej kondycji, a zapotrzebowanie na specjalistów nie maleje. Przede wszystkim dlatego, że na polskim rynku popyt na specjalistów IT jest większy niż podaż. Nie zapominajmy jednak, że presja płacowa w branży IT jest trendem stałym, który obserwujemy od lat i tak jak dotychczas - zmiana pracy jest jednym z szybszych sposobów na podwyżkę – komentuje Dorota Hechner z Devire.
Budowlanka - zarobki w czasie pandemii
Eksperci Devire wskazują, że wbrew początkowym prognozom branża budowlana nie ucierpiała z powodu wybuchu pandemii koronawirusa.
- Już w pierwszym kwartale 2020 obserwowaliśmy bardzo duże zapotrzebowanie na kierowników projektu, kierowników budowy czy kosztorysantów branżowych (sanitarnych, elektrycznych, ogólnobudowlanych), zarówno w ujęciu kubaturowym, jak i w branży fit out. Ci specjaliści mogą spodziewać się atrakcyjnych wynagrodzeń w nadchodzących miesiącach - wskazują autorzy badania.
Choć w połowie roku wiele procesów zostało wstrzymanych, to trend szybko się odwrócił. Wynikało to głównie z faktu, że firmy, które były w fazie realizacji, chciały wywiązać się z projektów i uniknąć większych opóźnień. Zwłaszcza wśród firm z branży generalnego wykonawstwa, a także deweloperów poszukujących najczęściej kierowników planowania i realizacji inwestycji czy kierowników robót i kosztorysantów branżowych.
IT - w tych specjalizacjach zarobisz najwięcej
Rozkładając IT na czynniki pierwsze okaże się, że obecnie najczęściej poszukiwanymi stanowiskami są te związane z technologiami chmurowymi, rozwojem aplikacji mobilnych czy analizą danych. Rozwojowi usług dostarczanych w chmurze sprzyja konieczność zapewnienia wysokiej jakości infrastruktury i narzędzi do komunikacji, chociaż ten trend nie jest nowinką w branży.
Eksperci Devire wskazują, że w 2021 roku na pewno nie zmaleje zapotrzebowanie na takich ekspertów jak Cloud Engineer, Cloud Architect, Cloud Security Engineer czy Cloud Network Engineer.
- Obserwujemy też wyraźnie zwiększony popyt na doświadczonych kandydatów z obszaru DevOps ze znajomością rozwiązań cloudowych, których oczekiwania finansowe wzrosły w ciągu roku z około 22 000 zł do średnio 25 000-27 000 zł netto na umowie B2B. Przewidujemy, że ta tendencja utrzyma się w 2021 roku, a inżynierowie DevOps będą mogli liczyć na wynagrodzenia wyższe o 10-15 proc. - dodają autorzy raportu.
Wynagrodzenia w e-commerce
Przymusowy zwrot ku online spowodował, że pracodawcy masowo poszukują specjalistów od e-commerce. Kandydaci znajdą zatrudnienie niemal w każdej branży i mogą liczyć na zarobki od 5 do nawet 30 tys. złotych brutto miesięcznie.
- W ostatnich latach rola e-commerce systematycznie rosła, a wybuch pandemii sprawił, że trend ten jeszcze bardziej się rozwinął. Osoby posiadające doświadczenie w sprzedaży internetowej są dziś na wagę złota i mogą przebierać w ofertach pracy. W tej chwili na portalach rekrutacyjnych i z ogłoszeniami można znaleźć ponad 1400 rekrutacji na stanowiska e-commerce – komentuje Elżbieta Sobiech, ekspertka ds. rekrutacji digital i e-commerce w Devire.
W 2021 roku pracodawcy będą poszukiwać przede wszystkim ekspertów z obszarów CRM, marketing automation, programmaticu czy analityki danych digitalowych i CRM-owych. Tylko w ostatnich miesiącach aż 90 proc. kandydatów z branży przyznaje, że dostało zaproszenie do udziału w rekrutacji.
- W przypadku tych obszarów w zależności od rodzaju stanowiska możemy mówić o wzrostach wynagrodzeń o 10-15 proc. rok do roku. Poza tym widoczne są wzrosty w obszarach digital activation, social mediów i komunikację on-line - mówi Elżbieta Sobiech z Devire.
Czytaj więcej: Lekarze na stażu i nauczyciele kontraktowi z pensją jak płaca minimalna
Devire dodaje, że w 2021 roku możemy spodziewać się również dalszego rozwoju bankowości internetowej oraz usług finansowych. Optymistyczne nastawienie mogą mieć także pracownicy sprzedaży, szczególnie osoby z wieloletnim doświadczeniem, ponieważ to oni będą wspierać firmy w rozwoju usług digital, dostosowanych do obecnych kryteriów.
NPB prognozuje
Kwestię podwyżek przeanalizował też Narodowy Bank Polski. Według "Raportu o inflacji" podwyżki wynagrodzeń rok do roku w 2021 roku wyniosą od 3,4 proc. w pierwszym kwartale do 5,9 proc. w ostatnim. Wydaje się całkiem sporo, ale kiedy przypomnimy sobie, że dynamika płac w 2019 roku wyniosła 7,7 proc. w ujęciu rocznym, to wizja wysokości podwyżek nie jest już taka optymistyczna... Widać wyraźne spowolnienie. Pracodawcy przede wszystkim ograniczają wypłatę wszelkiego rodzaju nieobligatoryjnych premii i dodatków.
Czytaj też: 14 menedżerów o rynku pracy 2021. Co nas czeka?
W tegorocznym raporcie czytamy również: „W drugiej połowie 2021 roku możliwe jest stopniowe odwrócenie negatywnych tendencji na rynku pracy. Wraz z częściowym przywracaniem trybu pracy sprzed pandemii, nastąpi sukcesywny wzrost dynamiki płac w gospodarce. Będzie on skutkiem odbudowy intensywności pracy, przywracania dodatków pozapłacowych lub zaniechanych dotychczas, a planowanych wcześniej podwyżek wynagrodzeń. Na kształtowanie się płac wpływać będzie również planowany wzrost płacy minimalnej o 7,7 proc. od stycznia 2021 roku. Przy podwyższonej stopie bezrobocia, dynamika wynagrodzeń w horyzoncie projekcji nie osiągnie jednak poziomu z lat 2018- 2019”.
Warto przypomnieć, że - zgodnie z decyzją rządu - od stycznia najniższa płaca wynosi 2 800 zł brutto, a stawka godzinowa 18,30 zł. Po podwyżce płaca minimalna będzie wyższa o 7,7 proc. w stosunku do najniższej płacy, która obowiązywała w 2020 r. Minimalne wynagrodzenie będzie stanowić 53,2 proc. prognozowanego na 2021 r. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.
KOMENTARZE (1)