Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
• Jedną z tych grup są pracownicy ochrony, którzy z uwagi na redukcję tygodnia pracy o docelowo jeden dzień, przewidują zwolnienia z firm obsługujących placówki handlowe.
• Eksperci od ochrony zwracają też uwagę na inne zagrożenia związane z faktycznym zamknięciem obiektów handlowych w niedziele, a sami pracownicy widzą korzyści.
• Jednym z możliwych wyjść w tej sytuacji może być – zdaniem niektórych przedstawicieli branży – większa dywersyfikacja portfela klientów firm tak, aby nie uzależniać się od obsługi placówek handlowych.
Trudno wyobrazić sobie dziś handel bez ochrony. Poza powszechnie znanymi funkcjami, pracownicy tej branży dbają m.in. o bezpieczeństwo łańcuchów dostaw do sklepów, zabezpieczenie techniczne całej infrastruktury – we współpracy z wyspecjalizowanymi firmami serwisowymi czy są wsparciem, a nawet niekiedy doradcą klientów. Ustalony już na stałe rytm realizowanych przez nich zadań uleć teraz może poważnym zmianom.
- Obiekty, które zamykane będą w niedziele, są nowoczesne i wymagają całodobowej, ciągłej ochrony i to w wielu aspektach: np. pożarowym (pracodawcy ograniczą zmianę przy tym serwisie z kilku do jednego pracownika), technicznym czy przede wszystkim bezpieczeństwa, bo wtedy najbardziej wzrośnie zagrożenie włamaniami – mówi Krzysztof Kubiciel, wiceprezes City Security, firmy, która świadczy usługi ochrony dla kilkudziesięciu centrów handlowych w Polsce.
Uwagę przykuć może wspomnienie przez niego o rosnącym zagrożeniu włamaniami. Dodaje też możliwość pojawienia się innych groźnych zdarzeń, gdy de facto placówki są wyłączone z normalnego funkcjonowania.
- Gdy centra są zamknięte, to z mojego 9-letniego doświadczenia w ochronie jednej z największych takich placówek w Polsce, dochodzi do większej niż normalnie nieprzewidzianych sytuacji – takich jak zalanie, wzbudzenie systemów pożarowych czy awarii. Głównym powodem jest wtedy niedostateczna obecność w obiekcie fachowców, którzy na co dzień dbają o serwis różnych urządzeń czy zabezpieczenie techniczne - wyjaśnia Krzysztof Kubiciel.
W wolne dni zabraknie nie tylko fachowców odpowiedzialnych za techniczne utrzymanie infrastruktury centrów handlowych. Firmom przestanie się opłacać zatrudnienie dotychczasowej liczby pracowników. Część z nich nie będzie już po prostu niezbędna.
- Branżę czekają w związku z tym zwolnienia – nawet do 1/3 składu. Żadna firma nie będzie potrzebowała takiego składu osobowego – dodaje Krzysztof Kubiciel. - Trzeba będzie się w wielu przypadkach pozbyć doświadczonych pracowników. W weekendy, a zwłaszcza w niedziele – ruch w galeriach handlowych jest najbardziej wzmożony w stosunku do dni roboczych – nawet do 60%. Dziś w związku z tym na niedzielnych zmianach potrzeba więcej pracowników, w tym – także tych o specjalnych kwalifikacjach (podwyższonych) – średnio dodatkowo o 30%. Można sobie policzyć, ilu z nich nie będzie już potrzebnych – konstatuje Krzysztof Kubiciel.
Odpowiednim rozwiązaniem dla firm specjalizujących się w ochronie placówek handlowych stać się zatem może pozyskanie innych klientów – spoza branży handlowej.
- Niektóre firmy rzeczywiście mogą stanąć przed koniecznością zmiany swoich strategii. Chodzi zwłaszcza o te, które w zbyt mocnym stopniu skoncentrowały się na obsłudze różnych obiektów handlowych. Będą musiały przede wszystkim przeprowadzić gruntowny przegląd swoich kadr, jako że w ich przypadku nie będzie już takiej potrzeby, aby działać non stop w dotychczasowym wymiarze. Jeśli firmy zdywersyfikują bardziej portfel swoich klientów i powiększą go o inne podmioty, wówczas osoby, które nie będą już potrzebne w niedziele, gdyż liczba pracowników na zmianie zmniejszy się o kilka osób, będą mogły znaleźć dla nich zajęcie przy ochronie obiektów spoza handlu – mówi Bogdan Skwira, ekspert i menadżer bezpieczeństwa z RR Security.
Jednak obsługa obiektów handlowych, zwłaszcza dużych, ma znacznie szerszy wymiar, więc – jak twierdzi Krzysztof Kubiciel z City Security – obawy wielu firm mogą stać się uzasadnione.
- Dla większości firm taka ochrona to źródło jednego z największych przychodów w budżecie, a poza tym jest bardzo prestiżowa. Pozwala firmie utrzymać pracowników i dokonywać licznych inwestycji. Praca w galeriach handlowych to możliwość zdobycia cennych doświadczeń czyli tzw. szkolenia w praktyce. Sytuacje, jakie miały miejsce przy zwiększonych ilościach ludzi, dawały takie możliwości – także w obszarach poza ochroniarskich takich jak np. pierwsza pomoc. Dziś firmy muszą zmienić swoje podejście biznesowe. Trzeba będzie ograniczyć inwestycje w szkolenie pracowników, a z ochrony odpadną dobrzy pracownicy, bo tacy głównie kierowani są do ochrony dużych obiektów handlowych – mówi Krzysztof Kubiciel.
Przedstawiciele organizacji zrzeszającej pracowników ochrony sprawę zakazu handlu w niedziele są jeszcze bardziej radykalni w swojej opinii: - Branża ochrony, tak samo jak retail straci na tym krocie. Tego najbardziej boją się firmy ochraniające tzw. sieciówki, czyli obiekty należące do sieci handlowych – mówi Paweł Bilko z Polskiej Stowarzyszenia Pracowników Ochrony, widząc jednak korzyści dla samych osób zatrudnionych w ochronie: - Tym bardziej firmy obawiają się takich zmian w Kodeksie pracy, gdzie mają być mocno ograniczone umowy zlecenia oraz całkowity zakaz pracy na urlopie. Choć z pozoru pracownicy stracą na tym kilka godzin miesięcznie, to planowane wprowadzenie obostrzeń prawa pracy mające na celu likwidację patologii toczącej naszą branżę skończy się tym, że zyskają zarówno dzień wolny, stabilizację zatrudnienia jak i pewność wynagrodzenia.
Niektóre firmy już zawczasu przygotowały się do takich ewentualności jak wprowadzany właśnie zakaz handlu w niedziele.
- Nasza firma chroni obiekty różnego rodzaju – komercyjne i publiczne. Z uwagi na duży popyt na pracowników, zwłaszcza tych kwalifikowanych, bo takich głównie mamy dziś w galeriach handlowych, znajdzie się dla nich z pewnością praca w obiektach o innym charakterze, a ich doświadczenie efektywnie wykorzystane – podsumowuje Bogdan Skwira z RR Security.
Branża ochrony zapowiada przedstawienie wkrótce bardziej precyzyjnych wyliczeń, jakie mogą być dla niej skutki wprowadzenia zakazu handlu w niedziele.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (1)