×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Nowe rządowe obligacje to "informacja dnia" dla oszczędzających

  • Autor: PAP/JP
  • 11 maj 2022 18:07

Nowe obligacje to odpowiedź dla wszystkich, którzy obawiają się o swoje oszczędności w sytuacji sporej inflacji - ocenił w środę w rozmowie z PAP minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, odnosząc się do zapowiedzianego przez premiera nowego typu jednorocznych obligacji.

Nowe rządowe obligacje to "informacja dnia" dla oszczędzających
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda (fot. PAP/Radek Pietruszka)
REKLAMA
  • Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wprowadzenie nowego typu jednorocznych obligacji, związanych ze stopami procentowymi banku centralnego.
  • "Będą to nowe obligacje jednoroczne z oprocentowaniem na poziomie stopy referencyjnej NBP, a więc obecnie 5,25 proc." - powiedział szef rządu.
  • Pytany w środę przez PAP o pomysł rządu na emisję tego typu obligacji, szef resortu rozwoju i technologii Waldemar Buda ocenił, że mają one być "rewolucyjną" ofertą dla klientów indywidualnych. "Zapowiedź obligacji jednorocznych na poziomie oprocentowania powyżej 5 proc. - to to jest informacja dnia" - podkreślił.

"Zakładam, że to jest poprawienie tej oferty o prawie półtora punktu procentowego, w związku z tym wszyscy ci, którzy obawiają się, co z ich oszczędnościami w sytuacji sporej inflacji - to to jest odpowiedź na te wątpliwości" - zaznaczył Buda.

Minister rozwoju dodał, że planowane obligacje trudno porównać do oferty obecnych lokat czy depozytów bankowych. "To kompletnie nieporównywalna sytuacja - średnio 1,5 proc. Tu mówimy o skali rocznej ponad 5 proc., czyli według stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego. Bardzo dobra oferta dla chcących oszczędzać, tych, którzy jeszcze nie mają depozytów, a którzy mają gotówkę i martwię się o jej siłę nabywczą związaną właśnie z inflacją na poziomie prawie 9 proc." - ocenił.

Szef MRiT zapewnił, że nabywanie obligacji ma być bardzo powszechne i proste. "To znaczy poprzez internet, przez telefon, poprzez takie formy komunikacji, które znamy na co dzień" - podkreślił.

Pytany o warunki emisyjne oraz minimalne lub maksymalne wartości kupowanych obligacji, Buda zaznaczył, że nowe papiery dłużne będą miały niską cenę nominalną.

"Natomiast co do wartości maksymalnej, to to jest kwestia warunków emisji. Ale zakładam, że naprawdę większość Polaków większość oszczędności, które posiada, będzie mogła zainwestować. Zakładam, że to będzie znacząca suma i oczywiście trzeba wykluczyć takie zupełnie spekulacyjne, ogromno-kapitałowe inwestycje, bo dla nich jest oferta nieograniczona obligacji, ale dla sektora przedsiębiorstw, dla tego sektora inwestycyjnego. Natomiast to jest skierowane do zwykłego Jana Kowalskiego, który chce swoje oszczędności dobrze ulokować" - powiedział minister.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (3)

Do artykułu: Nowe rządowe obligacje to "informacja dnia" dla oszczędzających
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • ekonom folwarczny 2022-05-12 14:05:02

    Łaskawca, stracicie tylko obecnie około 8% na tych obligacjach. Nie stać go nawet na zniesienie podatku Belki.

  • arek 2022-05-11 22:59:34

    To nawet papier toaletowy da mniejsza stratę w skali roku.

  • arek 2022-05-11 22:59:05

    O tem marzyłem. Kupię sobie obligacje, dla których sam sobie będę gwarantem. Chyba dobrze rozumiem, że skoro gwarantem jest państwo (celowo z małej), to znaczy że gwarantem jest obywatel-petent. Czyli ja. I to wszystko za jedynie 5,25%, no chyba że pinokio zmieni w międzyczasie odsetki, albo uzna że nie będzie ich wcale i co mu zrobicie, albo zbankrutuje "polskie ludową". Pomyślę za ile kupić- czy za wszystko czy 99% oszczędności?

REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA