- Aż 57,53 proc. Polek twierdzi, że są niedostatecznie wynagradzane – wynika z najnowszego raportu ADP „People at Work 2023: A Global Workforce View”.
- 15,91 proc. polskich pracowników przyznało, że sytuacja związana z równością płac w ich firmach pogorszyła się w ciągu ostatnich trzech lat, a co druga kobieta (53,9 proc.) potwierdziła, że w jej firmie w tej kwestii nic się nie zmieniło.
- Z kolei ankietowani przez serwis Livecareer.pl są pozytywnie nastawieni do zmian, które ma wprowadzać unijna dyrektywa. 86 proc. sądzi, że obowiązek zamieszczania widełek przez pracodawców pozytywnie wpłynie na rynek pracy, a 80 proc. badanych uważa, że obecną sytuację poprawi także jawność płac.
W 2022 r. globalnie średnia podwyżka dla pracownika wyniosła 6,7 proc., dla pracownicy 6 proc. Co więcej, w nadchodzącym roku ankietowani mężczyźni spodziewają się wzrostu wynagrodzeń średnio o 8,5 proc., podczas gdy kobiety przewidują podwyżki o 8 proc. – wynika z tegorocznej edycji raportu ADP „People at Work 2023: A Global Workforce View”.
Sytuacja związana z równością płac w firmach pogorszyła się albo się nie zmieniła
Luka płacowa, mimo że wydawać się może jedynie kolejnym modnym hasłem na arenie politycznej, niestety jest zjawiskiem realnym, dotykającym miliony kobiet na całym świecie. Potwierdzają to wyniki raportu ADP, według których aż 15,91 proc. polskich pracowników przyznało, że sytuacja związana z równością płac w ich firmach pogorszyła się w ciągu ostatnich trzech lat. Dodać należy, że co druga kobieta (53,9 proc.) potwierdziła, że w jej firmie w tej kwestii nic się nie zmieniło.
Gdy pod uwagę weźmiemy podwyżki, to wyniki globalne mogą zaskoczyć. Mimo że to mężczyźni otrzymywali w zeszłym roku wyższe wynagrodzenia, wciąż częściej niż kobiety uważają, że ich praca jest niedostatecznie wynagradzana – odpowiedziało tak 46 proc. pracowników i 42 proc. pracownic. W Polsce tendencja ta jest odwrotna to więcej kobiet (57,53 proc.) niż mężczyzn (49,30 proc.) twierdzi, że są niedostatecznie dobrze opłacane.
– Pomimo powszechnej debaty o konieczności likwidacji różnic w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn sytuacja się pogarsza. Przegłosowana niedawno unijna dyrektywa dotycząca jawności płac powinna jednak znacząco wpłynąć na poprawę tej sytuacji – mówi Anna Barbachowska, dyrektorka HR w ADP Polska. – Pracodawcy będą bowiem zmuszeni do wyrównania wynagrodzeń osób na tych samych stanowiskach, a tym samym do wprowadzania większej równości między płciami – dodaje ekspertka.
Podwyżki płac kobiet w Polsce niestety nie nadążają za podwyżkami płac mężczyzn (Fot. Shutterstock)
Podwyżki płac kobiet w Polsce niestety nie nadążają za podwyżkami płac mężczyzn
W 2022 r. polscy pracownicy otrzymali podwyżki o średnio 4-6 proc., podczas gdy wysokość pensji polskich pracownic zwiększała się jedynie o 1-3 proc. W ciągu najbliższych 12 miesięcy blisko 20 proc. mężczyzn (19,12 proc.) i kobiet (20,52 proc.) spodziewa się wzrostu płac o więcej niż 15 proc.
– Pracodawcy powinni skupić się jednak na wyrównaniu płac między płciami, a potem, patrząc na wyniki raportu ADP, na sprowadzeniu wysokości podwyżek do podobnej wysokości. Podwyżki płac kobiet w Polsce niestety nie nadążają za podwyżkami płac mężczyzn, co w czasie rosnących dynamicznie kosztów utrzymania jest trudniejsze do zaakceptowania. W czasach, gdy wiele osób boryka się z prawdziwymi trudnościami finansowymi, kobiety wciąż nie mogą liczyć na równe traktowanie – mówi Anna Barbachowska.
– To bardzo ważne, aby pracodawcy dysponowali solidnymi systemami wykrywania niespójności i nierówności w wysokości wynagrodzeń pracowników. W przeciwnym razie ta niesprawiedliwość może się utrwalać, prowadząc do braku motywacji, pewności siebie i podkopywania lojalności pracownic – dodaje dyrektorka.
Nie tylko kobiety obawiają się, że zostaną przeoczone przez pracodawców podczas premii
Z tegorocznej edycji badania ADP „People at Work 2023: A Global Workforce View” wynika, że nie tylko kobiety obawiają się nadchodzącego roku w swoich firmach. Młodsi i starsi pracownicy z Polski także nie widzą swojej przyszłości optymistycznie, obawiając się, że zostaną przeoczeni przez swoich pracodawców w zakresie podwyżek i premii.
Ponad połowa (60,13 proc.) z grupy wiekowej pokolenia generacji Z (18-24-latkowie) spodziewa się podwyżki płac w swojej obecnej firmie w ciągu najbliższego roku (Fot. Shutterstock)
Ponad połowa (60,13 proc.) z grupy wiekowej pokolenia generacji Z (18-24-latkowie) spodziewa się podwyżki płac w swojej obecnej firmie w ciągu najbliższego roku, podobnie jak osoby w wieku 55 lat i starsze (57,14 proc.). Jedna czwarta (25,72 proc.) przedstawicieli pokolenia Z i mniej niż jedna piąta (18,37 proc.) osób zbliżających się do wieku emerytalnego uważa, że należy im się premia.
- Ignorowanie zarówno doświadczonych pracowników, jak i młodych talentów, nie przyznając im podwyżek i premii, może okazać się krótkowzroczne, nawet jeśli wydaje się to oszczędnością, na dłuższą metę jest nieopłacalne. Kluczowe umiejętności i potencjał mogą zostać utracone, jeśli pracownicy sądzą, że mogą uzyskać wyższe wynagrodzenie gdzie indziej. Może to narazić pracodawców na ryzyko braku zaangażowania nowego pokolenia wchodzącego na rynek pracy – twierdzi Anna Barbachowska, dyrektorka HR w ADP Polska.
Klauzula poufności to w polskich firmach norma
Warto przypomnieć, że serwis LiveCareer.pl przeprowadził badanie „Jawność wynagrodzeń w Polsce oczami pracowników”, w którym ponad 1000 respondentów podzieliło się swoimi doświadczeniami i opiniami związanymi z polityką płacową na rynku pracy.
Ponad 1/3 ankietowanych (39 proc.) ma w umowie klauzulę poufności i teoretycznie nie może dzielić się ze współpracownikami informacją na temat swoich zarobków. Nie zmienia to jednak faktu, że 75 proc. mówi, iż zdarzyło im się rozmawiać o wynagrodzeniu z kolegami z pracy.
Konsekwencji związanych z dzieleniem się ze współpracownikami wysokością swojego wynagrodzenia boi się 64 proc. badanych.
– Brak jawności wynagrodzeń jest najczęściej korzystny dla pracodawców. Gdy pracownicy nie znają pensji w firmie, a kandydaci widełek, stoją na znacznie gorszej pozycji negocjacyjnej. Co więcej, przy tajemnicy wynagrodzeń pracownikom jest wyjątkowo trudno dochodzić swoich praw albo po prostu wiedzieć, czy pracodawca jest w stosunku do nich fair – komentuje Małgorzata Sury, autorka badania i ekspertka ds. kariery LiveCareer.pl.
Ankietowani są raczej pozytywnie nastawieni do zmian, które ma wprowadzać unijna dyrektywa. 86 proc. sądzi, że obowiązek zamieszczania widełek przez pracodawców pozytywnie wpłynie na rynek pracy, a 80 proc. badanych uważa, że obecną sytuację poprawi także jawność płac.
Zgodnie z unijnymi przepisami pracownicy oraz ich przedstawiciele będą mogli żądać przejrzystych i pełnych informacji o indywidualnym i średnim poziomie wynagrodzenia w podziale na płeć pracowników. Zakazana zostanie tajemnica wynagrodzenia.
Pracodawca nie będzie mógł umownie zobowiązać pracownika, by nie zdradzał wysokości wynagrodzenia. Nie będzie mógł mu też ograniczać dostępu do informacji o poziomie wynagrodzeń pracowników tej samej lub innych kategorii.
Jeżeli pracownik uzna, że pracodawca nie zastosował wobec niego zasady równego wynagrodzenia i skieruje sprawę do sądu, to – zgodnie z przepisami krajowymi – właśnie prawodawca będzie musiał udowodnić, że nie doszło do dyskryminacji.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (19)