Do końca obecnego tygodnia górnicze spółki otrzymają środki budżetowe na wypłatę 10-tysięcznych rekompensat za utracone prawo do bezpłatnego węgla - podał resort energii. Rozpoczęcie wypłat świadczenia dla uprawnionych emerytów i rencistów ma nastąpić "niezwłocznie" po otrzymaniu dotacji.

Ustawa o świadczeniu rekompensacyjnym z tytułu utraty prawa do bezpłatnego węgla weszła w życie w październiku, a wnioski o 10-tysięczną rekompensatę były przyjmowane do 18 listopada. W końcu listopada nastąpiła nowelizacja budżetu państwa, dzięki czemu możliwe jest uruchomienie ponad 2,3 mld zł dotacji na wypłatę rekompensat przez spółki. Podpisanie umów z resortem energii było ostatnią formalnością, niezbędną do przekazania środków. Uprawnionych do rekompensat jest ponad 235 tys. górniczych emerytów i rencistów.
W poniedziałek przedstawiciele spółek, które przyjęły najwięcej wniosków o rekompensaty informowali, że rozpoczęcie wypłat będzie możliwe po otrzymaniu dotacji, prawdopodobnie w końcu obecnego tygodnia lub na początku przyszłego. Wypłaty będą realizowane sukcesywnie, nie wszystkie w jednym dniu.
- Wypłatę rozpoczniemy niezwłocznie po otrzymaniu środków na ten cel. Wypłaty zostaną dokonane w kilku transzach, przy czym ostania transza zostanie wysłana nie później niż 29 grudnia 2017 r. - poinformowała Marta Baran ze spółki Tauron Wydobycie, która przyjęła ok. 4,8 tys. wniosków o rekompensatę.
We wtorek (12 grudnia) Ministerstwo Energii potwierdziło, że wypłata świadczenia zaplanowana jest do końca 2017 roku.
Osoby uprawnione otrzymają środki w wybranej przez siebie formie - przelewami na wskazany we wniosku rachunek bankowy lub przekazem pocztowym na wskazany adres. Z informacji Spółki Restrukturyzacji Kopalń (przyjęła ona najwięcej, ponad 175 tys. wniosków) wynika, że bardzo liczna jest grupa emerytów i rencistów korzystających z tej drugiej możliwości. Spółki wypłacające zawarły w tej sprawie umowy z pocztą, negocjując wysokość opłat za przesłanie pieniędzy przekazem pocztowym.
Liczbę osób uprawnionych do rekompensat szacowano na ponad 235 tys. osób. W ustawowym terminie, do 18 listopada, wpłynęło nieco ponad 236 tys. wniosków o świadczenie. W miniony czwartek w Sejmie wiceminister Tobiszowski mówił, że w sumie przyjęto ponad 240 tys. wniosków. Podlegają one stosownej weryfikacji pod kątem potwierdzenia uprawnień danej osoby do rekompensaty.



KOMENTARZE (0)