Grupa LPP zakłada, że w 2020 roku jej koszty wynagrodzeń wzrosną w tempie jednocyfrowym, o 8-9 proc. - poinformował wiceprezes Przemysław Lutkiewicz. Dodał, że wzrost kosztów SG&A z metra kwadratowego nie powinien być wyższy niż 3 proc.

"Wszyscy słyszą o dużym wzroście wynagrodzeń w przyszłym roku. My zrobiliśmy już budżety, przeliczyliśmy nasze plany finansowe pod kątem tego, ile mogą nam wzrosnąć koszty pracy. Jesteśmy optymistycznie do tego nastawieni. Biorąc pod uwagę nowe technologie, które wdrażamy, w tym RFID (…) jesteśmy w stanie oszczędzić na pracy ludzkiej w sklepie, lepiej ją wykorzystać, więc wzrost kosztów pracy nie będzie u nas tak znaczący jak widać na całym rynku" - powiedział Lutkiewicz.
Zauważył, że coraz większa część sklepów grupy jest za granicą, a tam wynagrodzenia nie rosną tak szybko jak w Polsce.
"O ile w poprzednich latach zagranica rosła szybciej w wynagrodzeniach niż Polska, w tej chwili Polska zaczyna być najszybciej rosnącym rynkiem. Inne rynki: Czechy, Rumunia, Słowacja rosną trochę wolniej" - powiedział wiceprezes.
Czytaj też: LPP pyta pracowników o styl życia. Po co? Żeby im się lepiej pracowało
"Dzięki technologii, uproszczeniu pracy, dzięki temu, że mamy więcej sklepów za granicą koszty wynagrodzeń w 2020 roku wzrosną u nas jednocyfrowo, a nie dwucyfrowo" - dodał.
Podczas telekonferencji dla analityków doprecyzował, że wzrost wynagrodzeń może wynieść 8-9 proc.
"Nasze koszty wynagrodzenia to mniejszość, większość to czynsze, które będą szły w dół, a pozostałe koszty pewnie wzrosną inflacyjnie" - powiedział wiceprezes.
"Koszty SG&A z metra kwadratowego nie powinny wzrosnąć bardziej niż 3 proc. w 2020 r." - dodał Lutkiewicz.
Grupa LPP, polska firma produkująca odzież, właściciel marek Reserved, Cropp, House, Mohito i Sinsay, zatrudnia ponad 25 tys. osób, z czego ponad 11 tys. osób w Polsce.
Lutkiewicz poinformował, że spółka wybrała firmę AXA do zarządzania Pracowniczymi Planami Kapitałowymi. Pytany o zainteresowanie programem wśród pracowników, odpowiedział, że ze wstępnych szacunków wynika, iż w PPK zostało ok. 30 proc. zatrudnionych.



KOMENTARZE (0)