Lewica złożyła w środę wniosek do CBA o kontrolę oświadczenia majątkowego premiera Mateusza Morawieckiego ws. zakupu obligacji skarbowych. Nie chcemy, żeby 40-milionowym krajem "zarządzał osobnik, który ma coś na sumieniu" - mówił wiceszef klubu Tomasz Trela.

- W ostatnich dniach media informowały, że premier Morawiecki - jak wynika z jego z oświadczenia majątkowego - w ubiegłym roku kupił obligacje skarbowe za ponad 4,6 miliona złotych.
- Ta inwestycja - jak podkreślają media - jest korzystniej oprocentowana niż lokaty bankowe. Morawiecki sam potwierdził, że kupił dwa typy obligacji, ale podkreślił, że nie sądził, że ta "najbezpieczniejsza inwestycja może być przedmiotem przewrotnego ataku".
- Wiceszefowie klubu Lewicy Magdalena Biejat i Tomasz Trela podczas konferencji pod siedzibą CBA poinformowali o złożeniu wniosku o dokładne sprawdzenie oświadczeń majątkowych premiera.
Trela podkreślał, że Lewica domagała się od szefa rządu, aby podczas obrad Sejmu wyszedł i wytłumaczył się z zakupu obligacji. "Żeby Polkom i Polakom powiedział, kiedy kupił obligacje, skąd miał wiedzę, czy z kimś na ten temat rozmawiał, bo przecież sam zakup obligacji nie jest niczym nieprawidłowym" - mówił. "Opinia publiczna powinna mieć informację, ile pan premier ma, ile zarobił, co komu przekazał i jeżeli wpłacił na cele charytatywne jakiekolwiek pieniądze - też powinna to wiedzieć" - wskazywał wiceszef klubu Lewicy.
"Chcemy poznać i upublicznić kontrolę, jaką na nasz wniosek, mamy nadzieję, przeprowadzi Centralne Biuro Antykorupcyjne" - mówił Trela. "Nie chcemy, żeby czterdziestomilionowym krajem zarządzał osobnik, który ma coś na sumieniu albo na każdym kroku okłamuje obywateli" - stwierdził. "Chcemy, żeby premier polskiego rządu był transparentny, przezroczysty, a jego majątek był publicznie znany" - dodał.
Biejat podkreślała, że "premier nie powinien zajmować się zaciemnianiem swojego majątku, przepisywać go na żonę, ani zajmować się dziwnymi transakcjami". "Skoro sam premier nie jest w stanie samemu utrzymać tych standardów, to będziemy mu w tym pomagać" - mówiła i wskazywała, że stąd wniosek Lewicy. "Oczekujemy od premiera Polski, od premiera kraju Unii Europejskiej, że będzie transparentny, że będzie przedstawiał swój majątek w sposób przejrzysty po to, żebyśmy naprawdę mogli zaufać, że działa w interesie obywateli i obywatelek" - dodała.

KOMENTARZE (0)