Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie zajęła oficjalne stanowisko w sprawie zapowiedzianej przez Rząd RP podwyżki płacy minimalnej od roku 2021. - W naszej ocenie inicjatywa podnoszenia zobowiązań przedsiębiorców w czasie panującego kryzysu gospodarczego i groźby drugiej fali koronawirusa jest działaniem antypracowniczym, które w efekcie końcowym może doprowadzić do zwolnień - podkreśla.

- Rząd zapowiadał niedawno podniesienie płacy minimalnej do 3000 zł w 2021 r., ale dwa dni temu minister pracy Marlena Maląg poinformowała o korekcie na 2800 zł. Zdaniem przedsiębiorców i organizacji pracodawców to jednak wciąż za dużo.
- Od premiera i ministrów odpowiedzialnych za ekonomię słyszymy o konieczności wspierania przedsiębiorców, a drudzy dzień później ogłaszają wdrożenie podwyżki płacy minimalnej, która w oczywisty sposób podwyższa koszty stałe przedsiębiorców – mówi prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Jarosław Tarczyński.
- Szczecińska izba podkreśla, że to zły czas na takie ruchy oraz że wysokość wynagrodzenia powinna być adekwatna do wykonywanej pracy. - Działania rządu powinny skupić się na zabezpieczaniu istniejących miejsc pracy i kompleksowych programach ich ochrony - sugeruje dyrektor biur PIG Piotr Wolny.
Po wtorkowym (28 lipca 2020 r.) posiedzeniu rząd zaproponował, aby minimalne wynagrodzenie za pracę w 2021 r. wyniosło 2800 zł, natomiast stawka godzinowa - 18,30 zł.
- Jeżeli byśmy chcieli obliczyć minimalne wynagrodzenie za pracę na rok 2021, to zgodnie z przepisami ustawy wzrost powinien wynosić 4,5 proc., czyli minimalne wynagrodzenie wynosiłoby 2716,10 zł. Podjęliśmy jednak decyzję najbardziej optymalną na ten czas. Minimalne wynagrodzenie będzie wynosiło 2800 zł, a więc jest to wzrost w porównaniu do 2020 r. o 7,7 proc. - wyjaśniła we wtorek 28 lipca Marlena Maląg, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Widmo podwyższenia płacy minimalnej nie znalazło uznania - łagodnie mówiąc - u członków m.in. Północnej Izby Gospodarczej.
- To niekonsekwencja. Od Premiera i ministrów odpowiedzialnych za ekonomię słyszymy o konieczności wspierania przedsiębiorców w tym trudnym gospodarczo czasie, a drudzy dzień później ogłaszają wdrożenie podwyżki płacy minimalnej, która w oczywisty sposób podwyższa koszty stałe przedsiębiorców – mówi prezes izby Jarosław Tarczyński.


Słowa kluczowe
- Północna Izba Gospodarcza
- Szczecin
- Jarosław Tarczyński
- Piotr Wolny
- płaca minimalna
- rząd
- Marlena Maląg
- Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej
- COVID-19
- koronawirus
- przedsiębiorcy
- zarobki
- zatrudnienie
KOMENTARZE (0)