-
- •2 wrz 2020 20:00
Do marca 2020 r. ubyło kilka tysięcy uczestników Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK). Co jednak ciekawe, po tym okresie liczba ta zaczęła rosnąć.

Jesienią tego roku do PPK będą przystępować jednocześnie firmy II fazy (zatrudniające od 50 do 249 pracowników) oraz III fazy (zatrudniające od 20 do 49 osób). Jak wskazuje Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Fundusz Rozwoju, łącznie będzie to 80 tys. podmiotów – 20 tys. firm z II fazy i 60 tys. spółek z III fazy. Dotyczy to 4 mln pracowników.
– W tej chwili mamy podpisane umowy z blisko połową firm zatrudniających między 50 a 249 pracowników (ponad 9 tys.), a także z ponad 5 tys. przedsiębiorstw z II fazy – mówi Marczuk. – Co istotne rosną nam aktywa w PPK – zbliżamy się do 2 mld zł – dodaje.
Badanie ING Banku Śląskiego napawa optymizmem. Wynika z nich, że ci, którzy przystąpili do PPK, deklarują, że nie będą się wypisywać. Co istotne, jest to świadomy wybór. Dane to potwierdza liczba uczestników PPK – komentuje Matczuk.
Marczuk zwraca uwagę także na inną kwestię. Liczba uczestników PPK zaczęła maleć od grudnia 2019 r. Jak wskazuje, zapewne część pracowników została zapisana automatycznie i zorientowała się, że przelewy na konto są mniejsze. Do marca ubyło kilka tysięcy. Co jednak ciekawe, po tym okresie liczba ta zaczęła rosnąć.
– Straty z pierwszych miesięcy 2020 r. zostały odrobione. To bardzo zaskakujące, ponieważ wydawałoby się, że w czasie pandemii koronawirusa będzie inaczej. Myślę jednak, że Polacy zauważyli, że w trudnych czasach warto mieć oszczędności – ocenia Bartosz Marczuk.
Ponadto, ambasadorami PPK stali się jego dotychczasowi uczestnicy – podkreśla.
Tekst powstał podczas panelu „Pracownicze Plany Kapitałowe w nowy realiach”, który odbył się podczas XII Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.



KOMENTARZE (7)