9563 osoby pobierają w woj. świętokrzyskim emerytury w związku z ustawą obniżającą wiek emerytalny. Od września wnioski o świadczenia wynikające z nowych przepisów, złożyło w regionie 78 proc. uprawnionych – podali przedstawiciele oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Kielcach.

• Kielecki ZUS szacuje, że część osób, które do tej pory złożyły wnioski o ustalenie prawa do emerytury w regionie, odejdzie z pracy na koniec rok.
• Średnia wysokość brutto emerytur w regionie, wynikających z nowych przepisów, to: dla kobiet - 1561 zł, dla mężczyzn - 2432 zł.
Jak poinformował podczas konferencji prasowej wicedyrektor kieleckiego ZUS Grzegorz Socha, szacowano że do złożenia wniosków o wypłatę emerytur w związku z nowymi przepisami w całym województwie było uprawnionych ok. 13 tys. osób. Od 1 września do 24 listopada złożono 11 tys. 222 wniosków. "Wydano ponad 10 tys. decyzji dla wnioskodawców, których emerytury obliczono" - dodał Socha. To świadczenia dla 5916 kobiet i 4315 mężczyzn.
Świadczenia w związku z obniżeniem wieku emerytalnego pobierają obecnie 9563 osoby (5486 kobiet i 4077 mężczyzn), a 668 osób, dla których obliczono wysokość świadczenia, nie pobiera emerytur i nadal pracuje. "Mogą to być przepadki, gdy te osoby stwierdziły, że emerytura nie jest dla nich satysfakcjonująca i postanowiły dalej pracować. Każdy kolejny miesiąc pracy podwyższa emeryturę" - wyjaśniał Socha.
Średnia wysokość brutto emerytur w regionie, wynikających z nowych przepisów, to: dla kobiet - 1561 zł, dla mężczyzn - 2432 zł. Najwyższe są średnie świadczenia dla mężczyzn z Kielc i powiatu kieleckiego - ok. 3,2 tys. zł, a dla kobiet to ok. 1,8 tys. zł - w powiatach skarżyskim i staszowskim. Najmniej średnio otrzymują mężczyźni w powiecie pińczowskim - ok. 1,8 tys. zł i kobiety w powiatach kazimierskim i buskim - ok. 1,3 tys. zł.
"Obniżenie wieku emerytalnego to pewien przywilej, z którego można skorzystać, ale nie jest to konieczne. Bo widzimy, szczególnie w przypadku kobiet, że średnia wysokość przyznawanych emerytur w tym obniżonym wieku jest zdecydowanie niższa w stosunku do mężczyzn. Jest to spowodowane przede wszystkim pięcioletnią różnicą, jeśli chodzi o osiągnięcie wieku emerytalnego u kobiet i mężczyzn. Jeśli jest taka możliwość, to zachęcamy, żeby jednak te osoby pracowały i podwyższyły sobie to świadczenie" - podkreśli dyrektor kieleckiego ZUS, Paweł Kaleta.
Kielecki ZUS szacuje, że część osób, które do tej pory złożyły wnioski o ustalenie prawa do emerytury w regionie, odejdzie z pracy na koniec roku - dopiero po rozwiązaniu stosunku pracy będą mieli prawo do pobierania świadczeń.

KOMENTARZE (0)