Jak program 500+ wpłynął na płace?

Program 500+ zwiększa presję pracowników na wzrost płac czy wręcz odwrotnie - osłabia ją, ponieważ pojawiło się nowe źródło dochodów?

Autor: jm
•30 mar 2017 12:58

Skomentuj

500+ zwiększyło czy zmniejszyło oczekiwania płacowe pracowników? (fot. pixabay)

REKLAMA

Z najnowszego raportu NBP na temat rynku pracy w IV kwartale w 2016 r. wynika, że oczekiwania co do minimalnego wynagrodzenia spadły wśród osób mogących korzystać ze świadczenia 500+. Według NBP, transfer 500 zł na każde drugie i kolejne dziecko obniżył płace progowe (oczekiwania co do minimalnego wynagrodzenia) niepracujących członków rodzin mających je otrzymać o ok. 6 proc., tj. 120 zł. - Płaca progowa osób nieaktywnych pozostaje ok. 200 zł poniżej płacy minimalnej obowiązującej od 1 stycznia 2017 r. - podaje NBP.

- Warto podkreślić, że badania te dotyczą tylko pewnego wycinka osób otrzymujących świadczenie 500+ i nie są reprezentatywne dla całej populacji. Pokazują one jednak, że wpływ programu 500+ na wzrost wynagrodzeń nie jest jednoznaczny - komentuje Jakub Sawulski z Katedry Finansów Publicznych Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Jakub Sawulski: Wpływ programu 500+ na wzrost wynagrodzeń nie jest jednoznaczny. (fot. mat.pras.)

- Z jednej strony mamy bowiem informacje o tym, że część supermarketów podnosi płace, gdyż po wprowadzeniu programu 500+ mają one trudności z utrzymaniem i pozyskaniem pracowników, a z drugiej strony program 500+ może obniżać oczekiwania pracowników co do wysokości wynagrodzenia potrzebnego do zaspokojenia ich potrzeb życiowych - dodaje.

Czytaj też: Fala podwyżek w sieciach handlowych

Już w grudniu, w rozmowie z portalem PulsHR.pl, Stanisław Szwed, wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przyznał, że do resortu dotarł sygnał od jednej z sieci handlowych, że musi podnieść płace z powodu 500+. - I całe szczęście. Od wielu lat mamy problem ludzi pracujących w biedzie, ponieważ płace są niskie, i jeśli program Rodzina 500+ – który dla wielu osób, zarabiających najniższą krajową jest naprawdę ratunkiem – wymusza podwyżkę płac, to bardzo dobrze - skomentował wówczas Szwed.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pracodawcy decydują się również na podwyżki płac, ponieważ mają spore problemy kadrowe - bezrobocie jest na rekordowo niskim poziomie 8,5 proc. Zdarzają się również przypadki, że niektórzy pracownicy decydują się zrezygnować z pracy przez świadczenie 500+, co nie ułatwia pracodawcom pozyskiwania i utrzymywania kadry. Ze zjawiskiem tym spotkał się m.in. prezes firmy Organic Farma Zdrowia, Sławomir Chłoń. Kilka osób zdecydowało się odejść właśnie ze względu na 500+.

- Nie jest to na szczęście masowe, tak jak to się dzieje w niektórych firmach, ale mieliśmy do czynienia z tego typu sytuacjami. W przypadku kobiet posiadających kilkoro dzieci może się faktycznie okazać, że nie opłaca się kontynuować zatrudnienia, bo po odejściu finansowa sytuacja będzie podobna, a może nawet korzystniejsza. I ten rachunek często wypada na niekorzyść wielu pracodawców - powiedział w rozmowie z nami Chłoń.

Czy to zatem 500+ wywołało falę podwyżek w sieciach handlowych? W końcu handel i usługi to jedna z najbardziej sfeminizowanych grup zawodowych w Polsce. Ok. 65 proc. pracowników tej grupy to kobiety. Eksperci nie postrzegają 500+ jako głównej siły napędowej wzrostu płac. Według Andrzeja Kubisiaka, dyrektora zespołu analiz i komunikacji Work Service, handel na przestrzeni ostatniego roku doświadczył największych niedoborów kadrowych.

- Żadna inna branża, aż w tak dużym tempie nie zgłaszała narastających trudności rekrutacyjnych, więc działania, które podjęły sieci handlowe, były reakcją na sytuację, która ich dotknęła. I kiedy dwóch największych graczy podniosło stawki wynagrodzeń, to kolejni musieli podążyć za nimi i też takie działania podjąć. Mamy do czynienia ze swoistą wojną płacową o pracowników i niewątpliwie 500+ ma w tym swój udział, ale na pewno nie jest decydującym czynnikiem – komentuje Kubisiak.

Natomiast Łukasz Kozłowski, ekspert Pracodawców RP dodaje: - 500+ trochę przyśpieszyło wzrost płac, który i tak musiał nastąpić.