Ikea wystosowała oświadczenie dla mediów, w którym ubolewa i współczuje opisanym kierowcom zajmującym się transportem mebli dla przedsiębiorstwa. - W naszym kodeksie postępowania dla dostawców IWAY, kładziemy jasne i rygorystyczne wymagania dla firm świadczących usługi transportowe - czytamy w piśmie dla mediów.

W środę (15 marca) opisaliśmy historię do której dotarło BBC. Traktuje ona o kierowcach, którzy będąc podwykonawcami transportowymi Ikei, pracują w trudnych warunkach. Zarazem płace w ich zawodzie nie są wystarczające, by zrekompensować trudy ich pracy. Cały ten materiał przeczytasz tutaj.
Odpowiadając na zaistniałą sytuację Ikea wystosowała do mediów stanowisko, w którym odnosi się do opisanego problemu.
- Współczujemy kierowcom przedstawionym w materiale BBC, z którymi rozmawiano. Pomimo tego, że nie są oni zatrudnieni przez IKEA, jest dla nas bardzo ważnym, by każdy kierowca, który przewozi nasze produkty miał zapewnione dobre i sprawiedliwe warunki pracy i chcemy z naszej strony działać, aby zabezpieczyć prawa kierowców - czytamy w oświadczeniu.
- W naszym kodeksie postępowania dla dostawców IWAY, kładziemy jasne i rygorystyczne wymagania dla firm świadczących usługi transportowe dla Ikea. Wymagania te dotyczą płacy, warunków pracy oraz przestrzegania obowiązujących w tych zakresach przepisów prawa. Monitorujemy oraz prowadzimy regularne audyty i działamy w celu skorygowania wszelkich niezgodności.- dodaje Ikea.
Ikea ubolewa, że pomimo opisanych powyżej działań, w branży transportowej istnieją "wyzwania" prowadzące do podobnych sytuacji.
- Rozwijamy standard IWAY dla transportu, w celu zmniejszenia ryzyka dumpingu społecznego, a także wzywamy do wspólnych działań na różnych szczeblach politycznych, jak również z kluczowymi podmiotami z branży - tak kończy się oświadczenie meblowego przedsiębiorstwa.


KOMENTARZE (0)