- km
- •21 gru 2022 12:45
Artyści skarżą się na niskie świadczenia emerytalne. Tym razem "Super Express" nagłośnił przykład lidera zespołu Bayer Full Sławomira Świerzyńskiego, który narzeka na wyliczoną mu przez ZUS emeryturę.

Sławomir Świerzyński w rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że gdyby na emeryturę przeszedł dziś, miesięczna kwota nie starczyłaby mu nawet na zatankowanie samochodu.
- Dostałem pisemko, w którym ZUS po 37 latach płacenia wymaganych stawek gwarantuje mi 386 zł emerytury. Nie mogłem w to uwierzyć. Moja żona się śmiała, że nawet łódki nie zatankuję za te pieniądze, nie mówiąc już o samochodzie - skomentował w rozmowie z tabloidem.
Jak wyjaśnia SE, przyczyna niskich emerytur artystów jest rodzaj umowy, na podstawie której gwiazdy świadczą pracę, np. umowa o dzieło.
Zobacz: Rząd pracuje nad ozusowaniem śmieciówek. Zmiany jeszcze w tym roku?
Nie tak dawno na niskie emerytury skarżyli się inni artyści. Serwis Plotek.pl przypomina, że "Krzysztof Cugowski, podobnie jak Alicja Majewska, otrzymują ok. 1000 zł., mniej więcej 100 zł więcej dostaje Ryszard Rynkowski, a na konto Ilony Łepkowskiej z ZUS-u wpływał ok. 1300 zł. Na odrobinę większe świadczenia może liczyć Teresa Lipowska, która przyznała, że jej emerytura wynosi 2200 zł" wyliczają.
Umowa o dzieło coraz popularniejsza
Jak wynika z wyliczeń ZUS, w pierwszych trzech kwartałach 2022 r. zgłoszono około 1,3 mln umów o dzieło, czyli o ok. 6,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Największa grupa wykonawców umów o dzieło to mężczyźni w wieku 30–39 lat.
Przeczytaj: W Polsce zawieranych jest coraz więcej umów o dzieło
- Dzięki rejestrowi wreszcie wiemy, ile w Polsce zawarto umów o dzieło, z kim oraz w jakich branżach. To nieocenione informacje dla państwa. Na pewno będą one pomocne do budowania polityki gospodarczej i tej związanej z rynkiem pracy. Jeszcze kilka miesięcy temu nie posiadaliśmy tej podstawowej wiedzy, co rodziło wiele problemów np. przy tworzeniu ustaw. Nikt nie był bowiem w stanie oszacować skutków finansowych po zmianach pewnych przepisów - wyjaśnia szefowa ZUS prof. Gertruda Uścińska.



KOMENTARZE (2)