Prawie 30 mln zł sięgają zaległości firm kurierskich wobec kontrahentów - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Ponad 23 mln zł stanowią długi innych firm, które nie zapłaciły kurierom za ich usługi. Największym dłużnikiem branży są handlowcy.

- W KRD widnieje 921 firm kurierskich, a ich zaległości przekraczają 29,8 mln zł. Średnio zaległości dłużnika z tej branży wynoszą prawie 32,4 tys. zł.
- Najbardziej zadłużone są jednoosobowe działalności gospodarcze. Mają w sumie 25,5 mln zł długów. Najwięcej niespłaconych zobowiązań należy do firm z Mazowsza. Na kolejnych miejscach są podmioty z województw: wielkopolskiego, śląskiego i łódzkiego.
- W największym stopniu kurierzy zadłużeni są w bankach. Mają im do oddania 11,7 mln zł - blisko 40 proc. całego długu. Na spłacenie 5,6 mln zł czekają także firmy zarządzające wierzytelnościami, a 2,6 mln zł do odzyskania mają firmy leasingowe.
W Krajowym Rejestrze Długów widnieje 921 firm kurierskich, a ich zaległości przekraczają 29,8 mln zł. Średnio zaległości dłużnika z tej branży wynoszą prawie 32,4 tys. zł. Najbardziej zadłużone są jednoosobowe działalności gospodarcze. Mają w sumie 25,5 mln zł długów.
Najwięcej niespłaconych zobowiązań należy do firm z Mazowsza (6,4 mln zł). Na kolejnych miejscach są podmioty z województw: wielkopolskiego (4,6 mln zł), śląskiego (3,3 mln zł) i łódzkiego (3,1 mln zł).
Z danych KRD wynika, że w największym stopniu kurierzy zadłużeni są w bankach. Mają im do oddania 11,7 mln zł - blisko 40 proc. całego długu. Na spłacenie 5,6 mln zł czekają także firmy zarządzające wierzytelnościami, a 2,6 mln zł do odzyskania mają firmy leasingowe.
Czytaj też: Mimo dobrej koniunktury firmy kurierskie coraz bardziej zadłużone
Rekordzistą w branży pod względem zadłużenia jest stołeczna jednoosobowa działalność gospodarcza, która do uregulowania ma prawie 1,2 mln zł wobec banku, firmy telekomunikacyjnej i towarzystwa ubezpieczeniowego.
Jak powiedział prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, branża ma problemy finansowe głównie przez to, że zleceniodawcy nie regulują wobec niej swoich należności. "Zdecydowaną większość wszystkich długów, bo 78 proc., firmy kurierskie mogłyby spłacić, gdyby tylko odzyskały pieniądze od swoich kontrahentów. To ponad 23,2 mln zł" - wskazał.

KOMENTARZE (0)