- W pierwszym półroczu podwyżki swoim pracownikom dało aż 83 proc. ankietowanych firm, najczęściej pensje wzrosły o ponad 5 proc. - wynika z badania Hays Poland „Rynek pracy 2022. Półroczny przegląd trendów”.
- Taki ruch w drugiej połowie roku rozważa 46 proc. pracodawców, podczas gdy najwięcej – 53 proc. – do końca roku planuje utrzymać płace na tym samym poziomie.
- 81 proc. organizacji praktykuje składanie kontrofert przynajmniej w niektórych sytuacjach. Warto jednak dodać, że zaledwie 35 proc. ankietowanych firm jednoznacznie oceniło takie rozwiązanie jako skuteczny sposób na zatrzymanie pracowników.
Pierwsza połowa roku obfitowała w rekrutacje, związane z nimi wyzwania oraz podwyżki. Jak wynika z najnowszego raportu Hays Poland, mimo że 83 proc. firm podniosło pensje w pierwszej połowie roku, zaledwie 37 proc. specjalistów i menedżerów deklaruje zadowolenie z otrzymywanego wynagrodzenia.
Druga połowa roku nie będzie obfitować w równie ambitne plany podnoszenia wynagrodzeń. Taki ruch rozważa 46 proc. pracodawców, podczas gdy najwięcej – 53 proc. – do końca roku planuje utrzymać płace na tym samym poziomie.
Źródło: Raport Hays „Rynek pracy 2022. Półroczny przegląd trendów”, lipiec 2022
Pracownicy są niezadowoleni z zarobków
Nie wszyscy specjaliści i menedżerowie doświadczyli jednak zwiększenia wynagrodzenia. Co więcej, wysokość przyznawanych podwyżek zdaniem pracowników często nie jest współmierna do obecnych warunków gospodarczych.
– Pomimo powszechnych podwyżek odsetek pracowników usatysfakcjonowanych ze swoich zarobków spada. W związku z tym w drugiej połowie roku na rynku pracy wśród specjalistów i menedżerów należy oczekiwać nadal wysokiej rotacji. W sytuacji, gdy obecny pracodawca nie odpowie na oczekiwania finansowe wysoko wykwalifikowanego pracownika, ten będzie skłonny poszukiwać innych możliwości na rynku pracy. Tymczasem w najbliższych miesiącach nie powinno zabraknąć intratnych propozycji zawodowych dla ekspertów. Wiele zależeć będzie jednak od rozwoju sytuacji gospodarczej i geopolitycznej, jak również od kompetencji posiadanych przez kandydata – komentuje Alex Shteingardt, dyrektor zarządzający Hays Poland.
– Zdecydowana większość pracodawców przeprowadziła podwyżki w pierwszym półroczu 2022 roku, a część z nich planuje podnieść płace również w drugiej połowie roku. Wiele firm jest niejako przymuszonych do odpowiadania na rosnące oczekiwania pracowników. A te w aktualnych warunkach są napędzane zarówno wysoką inflacją i rosnącymi kosztami życia, jak i atrakcyjnymi ofertami pracy. Mimo że pracodawcy starają się odpowiedzieć na potrzeby swoich kadr, to podwyżka rzędu 5-10 proc. często nie satysfakcjonuje pracowników, ponieważ nie zwiększa ich realnej siły nabywczej – dodaje Agnieszka Pietrasik, dyrektor wykonawcza w Hays Poland.
Nie tylko pieniądze są ważne
Głównym powodem rozważania zmiany pracy jest wysokość wynagrodzenia. To pozostaje niezmienne. Jednak specjaliści coraz częściej zwracają uwagę również na inne kwestie, takie jak obowiązujący w firmie model pracy.
– Na przestrzeni ostatnich dwóch lat pracownicy przekonali się, że w domu są w stanie pełnić swoje obowiązki równie skutecznie, co w biurze. Co za tym idzie, coraz częściej wykazują się większą odwagą w negocjowaniu elastyczności pracy, a jeśli nie przynosi to skutku – są w stanie zmienić pracodawcę na takiego, który odpowie na ich potrzeby w tym zakresie – dodaje Aleksandra Tyszkiewicz, dyrektor wykonawcza w Hays Poland.
Jak wynika z badania, profesjonaliści nierzadko pracują w modelu sprzecznym z ich preferencjami. Najwięcej, bo 43 proc. specjalistów objętych badaniem, pracuje w modelu hybrydowym, 29 proc. w modelu zdalnym, a 26 proc. wyłącznie stacjonarnie. Tymczasem model hybrydowy jako preferowany wskazało 45 proc. respondentów, model zdalny 34 proc., natomiast model w pełni stacjonarny zaledwie 9 proc.
Nie dziwi zatem fakt, że aż 70 proc. ankietowanych pracowników uznało konieczność pracy w niesatysfakcjonującym modelu za wystarczający argument do zmiany miejsca zatrudnienia.
Z kolei z Badania Randstad wynika, że – oprócz wynagrodzenia – bardzo istotnymi aspektami są te związane z szeroko rozumianym dobrym samopoczuciem w miejscu pracy. Według 69 proc. pracowników ważna jest przyjazna atmosfera w miejscu zatrudnienia. Jest to wynik zdecydowanie wyższy niż średnia europejska – 63 proc. Na piątym miejscu z kolei znalazła się równowaga między życiem zawodowym a prywatnym (59 proc.; za stabilnością zatrudnienia i możliwościami rozwoju kariery – odpowiednio 67 i 63 proc.).
W ostatnim czasie pracodawcy niejednokrotnie decydowali się na zatrzymanie pracowników w firmach poprzez złożenie im kontroferty (Fot. Shutterstock)
Kontroferta skuteczna
W ostatnim czasie pracodawcy niejednokrotnie decydowali się na zatrzymanie pracowników w firmach poprzez złożenie im kontroferty. Jak wynika z badania Hays, 81 proc. organizacji praktykuje składanie kontrofert przynajmniej w niektórych sytuacjach, co stanowi wynik identyczny z tym uzyskanym w styczniu 2022 roku. Jednak 25 proc. firm składających kontroferty deklaruje, iż obecnie decyduje się na taki ruch częściej niż 6 miesięcy wcześniej.
– Wynika to z wysokiego zapotrzebowania na specjalistów, dużych trudności rekrutacyjnych, ale również z faktu, iż pozyskanie odpowiedniego zastępstwa dla odchodzącego pracownika niejednokrotnie wymaga zwiększenia budżetu rekrutacyjnego. Pracodawcy doświadczają skutków luki kompetencyjnej, co powoduje, że utrata doświadczonych członków zespołu bardzo często oceniana jest jako wysoko ryzykowna. W konsekwencji rośnie gotowość firm do składania kontrofert – zauważa Agnieszka Kolenda, dyrektor wykonawcza w Hays Poland.
Jednocześnie skuteczność kontrofert jest oceniana przez pracodawców bardzo różnorodnie. Wyniki badania pokazują, iż zaledwie 35 proc. ankietowanych firm jednoznacznie oceniło takie rozwiązanie jako skuteczny sposób na zatrzymanie pracowników.
Warto przypomnieć wnioski, jakie płyną z analizy amerykańskiego Banku Rezerwy Federalnej (Fed) w Atlancie. Okazuje się, że opłaca się zmienić pracę. Wynagrodzenia osób, które pracują nadal u tego samego pracodawcy, wzrosły w okresie kwiecień-czerwiec 2022 o ok. 4,7 proc. Tymczasem ci, którzy w tym czasie zmienili pracę, otrzymali podwyżkę średnio o 6,4 proc.
Dobry szef zastąpi podwyżkę?
Dobry lider nie zastąpi podwyżki, jednak relacja z przełożonym i oferowane przez niego możliwości mają coraz większy wpływ na decyzje zawodowe profesjonalistów.
– Obserwując trendy rynkowe, można mówić o zmianie motywacji kandydatów biorących udział w procesach rekrutacyjnych. Jak wynika z badania, wśród pracowników rozważających zmianę miejsca zatrudnienia niemal co piąty powołuje się na chęć wykonywania pracy dającej poczucie sensu, a co za tym idzie – więcej satysfakcji. Tymczasem satysfakcja z pracy w dużej mierze zależy od tego, czy pracownik pełni rolę spójną z jego predyspozycjami i preferencjami. Czy zajmuje się tym, co w istocie chciałby robić? Czy jest to dla niego źródłem spełnienia i okazją do dalszego rozwoju? Odpowiedź na te pytania w dużej mierze zależy od samego pracownika, który powinien świadomie przeanalizować swoją sytuację zawodową. Natomiast nie bez znaczenia jest tutaj rola firmy i bezpośredniego przełożonego – komentuje Agnieszka Kolenda.
W podobnym tonie wypowiada się dyrektor zarządzająca Lee Hecht Harrison Polska Agnieszka Jagiełka, która podkreśla, że pracownicy, odchodząc z firm, często jako powód podają wyższą pensję i lepsze warunki pracy, bo z tym nie trzeba dyskutować, nikt też nie poczuje się obrażony. Tymczasem tak naprawdę rezygnują z nudów albo z powodu szefa, toksycznych relacji, bo czują się niedocenieni lub mają poczucie braku wpływu na swoją pracę.
– Tym, co ludzi często trzyma w danej organizacji, są przede wszystkim kontakty ze współpracownikami, atmosfera, wspierający szef, który jest autorytetem, a nie kolegą, a także ciekawa, mająca sens praca. Mniejszą podwyżkę może zrekompensować ciekawy projekt, nowa rola, możliwość udziału w szkoleniach, ważnej konferencji. Dobrze przeprowadzona przez szefa rozmowa karierowo-retencyjna ma szansę pokazać pracownikowi wartość długofalowej inwestycji w jego kompetencje, co z kolei przełoży się także zwykle w perspektywie 2-3 lat na możliwości objęcia wyższego stanowiska z lepszą pensją – tłumaczy Jagiełka.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (5)