- jk
- •17 lis 2022 16:20
Badanie przeprowadzone przez serwis InterviewMe.pl wykazało, że 85 proc. Polaków stara się żyć skromniej, a 83 proc. obawia się, że niedługo ich zarobki nie będą wystarczały na życie na dotychczasowym poziomie. Z tego względu 41 proc. chce poszukać lepiej płatnego zajęcia, a 44 proc. bierze nadgodziny.

- Z ankiety serwisu kariery InterviewMe.pl wynika, że 91 proc. badanych odczuwa lęk związany z coraz trudniejszym utrzymaniem gospodarstwa domowego.
- 70 proc. Polaków uważa, że państwo nie wspiera swoich obywateli w związku z inflacją i rosnącymi kosztami zużycia energii.
- Ludzie muszą sobie radzić sami. 49 proc. badanych podejmuje dodatkową pracę, z kolei 44 proc. badanych pracuje więcej (bierze nadgodziny), by dorobić do pensji.
Serwis kariery InterviewMe.pl przeprowadził badanie „Praca w trudnych czasach. Jak Polacy radzą sobie z kryzysem?”, w którym zapytano prawie 1000 respondentów o ich strategie przetrwania w czasie kryzysu wywołanego inflacją.
Ankieta wykazała, że 91 proc. badanych odczuwa lęk związany z coraz trudniejszym utrzymaniem gospodarstwa domowego. Ogromna większość (90 proc.) obawia się zwiększonych wydatków na mieszkanie (czynsz, wynajem, opłaty) w związku z rosnącymi cenami energii.
Wysoka inflacja i kryzys energetyczny dają się we znaki
Jednocześnie 70 proc. Polaków uważa, że państwo nie wspiera swoich obywateli w związku z inflacją i rosnącymi kosztami zużycia energii. Ludzie muszą sobie radzić sami. W jaki sposób?
Czytaj też: Znaleźli dobry sposób na dodatkowy zarobek w trudnych czasach
49 proc. badanych podejmuje dodatkową pracę, z kolei 44 proc. badanych pracuje więcej (bierze nadgodziny), by dorobić do pensji. 41 proc. pracowników rozważa zmianę pracy na lepiej płatną, a 36 proc. badanych oszczędza na dojazdach do pracy.
- Badanie InterviewMe potwierdza, że wysoka inflacja i kryzys energetyczny wpływają bardzo mocno na życie Polaków. Koszty codziennego funkcjonowania stają się na tyle wysokie, że wielu z nas jest zmuszonych do szukania dodatkowych źródeł dochodów. Jednocześnie nie czujemy, żeby państwo wystarczająco wspierało obywateli w tych trudnych czasach. Pomimo że rząd podniósł płacę minimalną i wprowadził tzw. tarczę antyinflacyjną, to wciąż zwykły Kowalski musi starać się zwiększać dochody na własną rękę - zauważa Wojciech Martyński, ekspert kariery w InterviewMe.
W kolejce po podwyżki


KOMENTARZE (1)