- RynekZdrowia/Raf
- •8 sie 2021 17:52
W wielkim proteście medyków zapowiadanym na 11 września wezmą udział m.in. fizjoterapeuci. O przyczynach tej decyzji rozmawiamy z prezesem KIF, Maciejem Krawczykiem.

- Jak zarabiają obecnie fizjoterapeuci zatrudnieni w publicznej służbie zdrowia? Jak ocenia Pan poziom tych wynagrodzeń?
Maciej Krawczyk: - Początkujący fizjoterapeuci zarabiają w publicznej ochronie zdrowia ok. 2 300 zł „na rękę” czego nie ma chyba potrzeby komentować, bo mówimy przecież o ludziach po 5-letnich studiach medycznych. Jeśli natomiast chodzi o doświadczonych fizjoterapeutów z 25-letnim i dłuższym stażem, także tych ze specjalizacją, ich zarobki netto rzadko przekraczają 3 500 zł.
To jeden z powodów, dla których większość fizjoterapeutów pracujących w systemie refundowanym ze środków publicznych, a jest ich obecnie ponad 30 tys., pracuje na umowach innych niż umowa o pracę. Najczęściej są to umowy cywilnoprawne i takie osoby nie zostaną objęte podwyżkami.
Czytaj też: Katastrofalna sytuacja pielęgniarek. OZZPBOAiIT apeluje o spotkanie z premierem



KOMENTARZE (0)