Przykleiło się, że to będzie 500 złotych, natomiast co do kwoty jeszcze nie ma żadnej również decyzji - poinformował rzecznik rządu Rafał Bochenek pytany o program 500 plus dla emerytów. Dodał, że rząd na razie pracuje nad kształtem programu.

• Decyzji w sprawie programu "Emeryt 500 plus" oraz to jak ten program będzie wyglądał jeszcze nie ma - poinformował Bochenek.
• Jak dodał, co do kwoty tego świadczenia również żadna decyzja jeszcze nie zapadła.
• Rząd pracuje nad takim rozwiązaniem, które byłoby satysfakcjonujące dla emerytów - zaznaczył.
Rzecznik rządu pytany w Polskim Radiu 24, kiedy i na jakich zasadach zostanie wprowadzony program "Emeryt 500 plus" powiedział, że rząd pracuje nad takim rozwiązaniem, które byłoby satysfakcjonujące dla emerytów. "Nad wsparciem finansowym takim jednorazowym, które można byłoby wdrożyć szczególnie dla tych, którzy pobierają najniższe świadczenia emerytalne" - podkreślił.
Poinformował, że decyzji co do wysokości tego świadczenia i jak ono w rzeczywistości będzie wyglądało jeszcze nie ma. "Poczekajmy moment. Jeszcze trwają prace, uzgodnienia wewnątrz rządu. Pani premier Beata Szydło spotyka się tutaj z resortem finansów i z resortem rodziny. Analizujemy sytuację budżetową. To będzie oczywiście kolejny wydatek dla budżetu, ale chcemy, żeby to był wydatek, taki który mieści się oczywiście w jego granicach" - zaznaczył Bochenek.
Ocenił, że Polska dobrze się rozwija. "Jest nadwyżka budżetowa. Mamy pieniądze na różne świadczenia" - dodał.
Dopytywany, czy to będzie dodatek w wysokości 500 złotych rzecznik rządu odparł: "Tak przykleiło się rzeczywiście, że to będzie 500 złotych, natomiast co do kwoty jeszcze nie ma żadnej również decyzji".
Czytaj też: 500 plus dla emerytów od 2018 r.?
"W tym momencie analizujemy sytuację budżetową. Jest ona bardzo dobra i między innymi, dlatego również jesteśmy zdolni do tego i możemy realizować kolejne reformy prospołeczne, chociażby obniżenie wieku emerytalnego, czy reforma służby zdrowia" - dodał Bochenek.
Według niego rząd stara się wspierać emerytów w różnym zakresie. "Podnieśliśmy minimalne emerytury do poziomu 1000 złotych. Ja wiem, że to jest wciąż niewiele. Natomiast mimo wszystko jest to podwyżka chyba historycznie największa, bo większej chyba nie było, jeśli chodzi o waloryzację i podniesienie minimalnych świadczeń emerytalnych" - mówił rzecznik rządu.

KOMENTARZE (0)