Amerykanie o wykształceniu technicznym zaczynają emigrować do Kanady za pracą w spółkach technologicznych. Na prestiżu traci przez to Dolina Krzemowa.

• Z badania 43 kanadyjskich start-upów wynika, że na przełomie lat 2016 i 2017 wzrosła zauważalnie liczba osób znajdujących pracę w sektorze IT w Toronto.
• Przykładem może być medyczny start-up Figure 1, który odnotował wyraźny wzrost zainteresowania amerykańskich pracowników.
• W Kanadzie oprócz Toronto jest też kilka innych miast wspierających rozwój innowacyjnego biznesu. Polityka migracyjna Kanady sprzyja pracy obcokrajowców.
Za oceanem zaobserwowano ciekawą tendencję. Jak podaje Business Insider, Kalifornia nie jest już oczywistym wyborem dla chcących pracować w innowacyjnym IT. Coraz więcej Amerykanów bliskich start-upom patrzy przychylnie na Kanadę.
Zgodnie z nowym badaniem, w kanadyjskich start-upach wyraźnie wzrosła liczba Amerykanów o wykształceniu technicznym. Jest ich aż 43, większość z badanych przedsiębiorstw to firmy z Toronto.
- Te przedsiębiorstwa przygotowywały się od dłuższego czasu na taki obrót wypadków - zaznacza cytowany przez Business Insider Karen Greve Young, przedstawiciel kanadyjskiej organizacji innowacyjnej MaRS. Organizacja ta wspomaga rozwój innowacyjnych przedsiębiorstw w Kanadzie.
Przykład
Jako jeden z przykładów firmy, która odczuła wybitnie wzrost pracowników z USA, MaRS podaje kanadyjską Figure 1. Przedsiębiorstwo oferuje specjalistyczny dostęp do wiedzy medycznej przez aplikację mobilną na telefony z systemem operacyjnym Apple i Android. Aplikacja kierowana jest do profesjonalistów zajmujących się medycyną. Z aplikacji Figure 1 korzysta miesięcznie około miliona użytkowników, nazywa się ją "Instagramem dla medycyny".
Od 1 stycznia 2016 roku do 1 stycznia 2017 roku Figure 1 zanotowała wzrost zainteresowania aplikacji wśród Amerykanów z 35 proc. do 85 proc.



KOMENTARZE (0)