Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
- Wśród barier wskazanych przez startupy jako kluczowe w ich rozwoju na pierwszym miejscu są wysokie koszty zatrudniania pracowników.
- Jak wynika z raportu, polskie startupy to w większości nieduże firmy. Najczęściej na stałe pracuje w nich od 4 do 10 osób.
- Nadal dużym problem jest niski odsetek zatrudnianych kobiet. Startupów, w których stanowią one ponad połowę zespołu, jest 21 proc.
Ósma edycja przygotowanego przez Fundację Startup Poland raportu pokazuje środowisko polskich startupów w czasach kilku kryzysów.
"Ten zdrowotny, wywołany pandemią nadal trwa, a długoterminowy wpływ pandemicznych zawirowań na globalną i polską gospodarkę jest odczuwalny, np. w postaci od dawna niewidzianej i bolesnej dla naszych portfeli inflacji. Na to nakłada się wojna za naszą wschodnią granicą i związane z nią braki surowców energetycznych, a co za tym idzie - wzrosty ich cen w niespotykanej dotąd skali. Taka kumulacja „czarnych łabędzi” odbija się bezpośrednio na niemal każdej gałęzi gospodarki. Rynek startupów nie jest tu wyjątkiem" czytamy w raporcie.
Polskie startupy to głównie nieduże firmy, zdominowane przez mężczyzn
Jak wynika z raportu, polskie startupy to w większości nieduże firmy. Najczęściej na stałe pracuje w nich od 4 do 10 osób (35 proc.), 18 proc. zatrudnia od jednej do trzech osób. Większe zespoły, liczące od 10 do 20 pracowników, zatrudnia 15 proc. badanych firm, podobny odsetek (16 proc.) stanowią spółki liczące 21-50 pracujących. Firmy, w których liczba zatrudnionych przekracza 51 osób, stanowią 5 proc. całej badanej grupy.
źródło: Polskie startupy 2022
Co dziesiąty startup nie zatrudniał w momencie badania ani jednego pracownika na stałe. "Sytuacja ta nie zmieniła się zbytnio w porównaniu z latami poprzednimi. Być może przyszły rok, prawdopodobnie trudniejszy dla startupów, przyniesie w tym obszarze jakieś zmiany. Choć jeśli takie nastąpią, będą raczej negatywne" - zauważają autorzy raportu.
Nadal dużym problem jest niski odsetek zatrudnianych kobiet. Startupów, w których stanowią one ponad połowę zespołu, jest 21 proc. W grupie tej mamy 15 proc. startupów, gdzie żeńska część zespołu przekracza połowę zatrudnionych. Natomiast tych firm, gdzie kobiety stanowią ponad trzy czwarte załogi, jest zaledwie 6 proc.
Blisko co trzeci startup wskazał, że kobiety stanowią maksymalnie jedną czwartą zespołu, a takich, gdzie niemal połowa zespołu to kobiety, jest 29 proc. Dla kontrastu – aż 18 proc. badanych nie zatrudnia ani jednej kobiety (w tej grupie znalazły się jednak również firmy niezatrudniające na stałe ani jednej osoby).
Problemy z pozyskaniem pracowników największą barierą rozwoju
Ankieterzy zapytali badane startupy o bariery i wyzwania, jakie aktualnie przed nimi stoją. W tej chwili na czoło wybijają się problemy z pozyskaniem pracowników, przy jednoczesnym szybkim wzroście kosztów ich zatrudnienia. Na ten aspekt zwraca uwagę aż 52 proc. startupów. "Nie jest to problem łatwy do rozwiązania i sytuacja raczej się nie zmieni przez dłuższy czas. A bez odpowiedniej kadry żadna firma nie jest w stanie funkcjonować optymalnie i w pełni wykorzystać swojego potencjału do rozwoju" czytamy w raporcie.
- Wśród barier wskazanych przez startupy jako kluczowe w ich rozwoju na pierwszym miejscu są wysokie koszty zatrudniania pracowników (dla 50 proc. ankietowanych). Całkowity koszt zatrudnienia pracownika obejmuje nie tylko pensję wraz z podatkiem brutto, ale też dodatkowo takie świadczenia jak składka emerytalna czy rentowa. Wprawdzie koszty zatrudnienia w Polsce należą do jednych z niższych w Europie, ich wysokość bardzo dynamicznie i wyraźnie wzrasta, co powoduje, że pod względem tempa wzrostu kosztów pracy znajdujemy się w unijnej czołówce. Problemem, jaki wyłania się podczas analizy kosztów pracy w Polsce, jest nieprzewidywalność zmian prawnych wpływających na nie, a także szybkie zmiany przepisów decydujących o wysokości wynagrodzeń zatrudnianych w Polsce pracowników - komentuje Marta Pawlak, head of legal & public policy advisor w fundacji Startup Poland.
To tym istotniejsze, że młode firmy muszą poradzić sobie z kryzysowymi sytuacjami na rynku, które mają duży wpływ na ich działanie i zmuszają do podejmowania decyzji o oszczędnościach.
Niemal co piąty badany startup był zmuszony do przeprowadzenia zwolnień (19 proc.). Co dziesiąta badana firma (11 proc.) zrezygnowała z biura, przechodząc całkowicie na pracę zdalną.
Startupy zauważają przewagę, jaką daje akcjonariat pracowniczy
Jak zauważają autorzy raportu tym, co nadal odróżnia polski sektor startupów od innych, lepiej rozwiniętych, w szczególności tych działających w Stanach Zjednoczonych, jest podejście do ESOP (Employee Stock Option Plan).
ESOP to typowy dla startupów akcjonariat pracowniczy. Program umożliwia włączenie pracowników do grona współwłaścicieli firmy, poprzez nagradzanie ich za pracę i wkład w rozwój biznesu.
"W krajach, gdzie te rozwiązania są najczęściej spotykane, np. w Stanach Zjednoczonych, jest to bardzo popularny sposób na skuteczne motywowanie zespołu do pracy w spółce – dzięki własnym udziałom mogą łatwiej poczuć się jej częścią. Takie rozwiązanie może być atrakcyjnym sposobem na zatrzymanie w spółce wykwalifikowanych pracowników, o których wcale nie jest łatwo, zwłaszcza jeśli konkurencja o najlepszych specjalistów się zaostrza" - wyjaśniają autorzy raportu.
Choć daleko nam do zachodnich praktyk, badania pokazują, że jest lepiej. Zmiany w tym obszarze widać, porównując najnowsze badania z ankietą sprzed roku. Liczba spółek deklarujących, że wprowadziły już u siebie ESOP wzrosła z 25 do 36 proc. 44 proc. startupów ma w planach wprowadzenie ESOP.
Firmy, które nie mają i nie chcą wprowadzić rozwiązania, argumentują, że jest to dla nich zbyt skomplikowane od strony prawnej, właśnie z tego powodu, że funkcjonują jako spółki z o.o. Takiej odpowiedzi udzieliło 30 proc. ankietowanych.
źródło: Polskie startupy 2022
Podobny odsetek deklaruje, że nie widzi wartości biznesowej płynącej z takiego rozwiązania (28 proc.). Dla 14 proc. barierą jest brak zachęt finansowych przy oferowaniu pracownikom ESOP. Wśród powodów braku ESOP startupy wymieniały także zbyt wczesny etap budowy startupu, niechęć do rozwadniania akcjonariatu lub małą liczbę zatrudnionych pracowników.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)