Raport bValue został stworzony na podstawie analizy ofert pracy wyłącznie w sektorze start-upów. Wynika z niego, że polski rynek start-upowy w pierwszym kwartale 2022 r. zdecydowanie przyspieszył i kontynuuje intensywny rozwój. Liczba ofert pracy na stanowiska IT w tym sektorze wzrosła o 58 proc.
Okazuje się, że polskie start-upy najczęściej szukają programistów średniego szczebla, specjalizujących się w programie JavaScript. To im są gotowi zapłacić nawet o 26 proc. więcej niż innego rodzaju firmy, co oznacza, że najlepsi z nich potrafią zarobić nawet 21 tys. zł.
Przeciętne wynagrodzenie midów jest o 86 proc. wyższe niż juniorów. Specjaliści na średnim poziomie doświadczenia są najważniejszą grupą dla start-upów, o czym świadczy fakt, że ponad 51 proc. ofert pracy w pierwszym kwartale 2022 r. dotyczyło rekrutacji na stanowiska na tym poziomie doświadczenia.
Wynagrodzenia programistów w start-upach zawierają się pomiędzy 6 500 zł a 34 125 zł netto na umowach B2B. Mediana zaś wynosi dla juniorów 7 500 zł netto na umowach B2B, dla midów 14 tys. zł, a dla seniorów 21 tys. zł. Przy czym najwyższe wynagrodzenia juniorów są wyższe niż najniższe midów, a najwyższe midów przewyższają najniższe pensje seniorów.
10 proc. najwyższych ofert dla juniorów przewidywało wynagrodzenia powyżej 13 tys. zł netto miesięcznie. Taki sam procent najwyższych ofert dla seniorów przekraczał już barierę 30 tys. zł netto miesięcznie.
- Opublikowane oferty pracy wskazują, że rywalizując o najbardziej utalentowanych programistów, start-upy kierują się przede wszystkim ich użytecznością dla spółki. Niewielka liczba ofert pracy dla juniorów pokazuje niechęć założycieli start-upów do inwestowania w szkolenie pracowników, natomiast przewaga ofert dla midów ukazuje ich największą użyteczność względem kosztu ich pozyskania - zauważa Marcel Animucki, investment manager z bValue.
Czytaj też: IT - najbardziej rozpuszczona branża? "Zdarza się, że mamy do czynienia z patologią"
- Stawki oferowane seniorom pokazują, że wynagrodzenia w polskich start-upach coraz bardziej zbliżają się do tych oferowanych w podobnych podmiotach na Zachodzie. Sprzyja temu globalizacja rynku pracy w IT oraz silna presja na rekrutowanie najbardziej utalentowanych programistów, wywołana rundami inwestycyjnymi, jakie start-upy pozyskiwały w ostatnich kwartałach. Jesteśmy bardzo ciekawi, jak obecnie obserwowane spowolnienie inwestycyjne wpłynie na wynagrodzenia w start-upach - dodaje Marcel Animucki.
Polskie start-upy poszukują najczęściej programistów posługujących się językiem JavaScript (Fot. Shutterstock)
Technologie w start-upach
Polskie start-upy poszukują najczęściej programistów posługujących się językiem JavaScript. Prawie 30 proc. ofert pracy w tym sektorze dotyczyło właśnie tej technologii. Dominacja JavaScript w ofertach publikowanych przez start-upy jest znacznie większa niż w przypadku ofert wszystkich typów firm. To zdecydowanie więcej niż drugi w tym zestawieniu język PHP, którego wymagano w nieco ponad 10 proc. ofert. Ten język z kolei jest znacznie rzadziej wymaganą kompetencją w start-upach niż w innych firmach.
Na kolejnych pozycjach plasuje się Java i Testing. Phyton zajmuje 4 pozycję w tej kategorii, ale jednocześnie jest najczęściej wpisywaną umiejętnością dodatkową w ogłoszeniach start-upów.
Najwyższe średnie wynagrodzenie oferowane jest programistom obsługującym architekturę chmury. Jednocześnie jest to trzecia najrzadziej pojawiająca się w ofertach start-upów umiejętność. Ta odwrotnie proporcjonalna relacja pomiędzy wysokością wynagrodzenia a częstością poszukiwania osób obsługujących daną technologię jest obserwowana we wszystkich badanych przypadkach.
Umowa B2B na porządku dziennym
Start-upy to młode, nowo tworzące się organizacje, które charakteryzują się pracą w dynamicznym środowisku i w elastycznych godzinach pracy. Najbardziej popularną formą zatrudnienia w nich jest umowa B2B. Zaledwie co szósta oferta pracy związana z IT w polskich start-upach była oferowana w ramach umowy o pracę, zaś ponad 83 proc. dotyczyło właśnie umów B2B.
– W 2021 roku na rynku trudniej było o zrekrutowanie dobrego programisty niż zebranie finansowania. O ile w tym roku to drugie będzie stanowić większe wyzwanie, o tyle w dalszym ciągu największy problem związany z rozwojem to rekrutacja odpowiednich osób do teamu. Warto jest pochylić się nieco nad tym, jak wygląda obecnie rynek. Według tego, co obserwujemy, stawki będą rosnąć jeszcze szybciej, ponieważ coraz więcej firm produktowych zapakowanych rundami (finansowymi - przyp.red.) od Venture Capital wchodzi na nasz polski rynek, a to zwiastuje większą konkurencję o talenty, nawet w czasach ograniczonego dostępu do kapitału – mówi Piotr Nowosielski z JustJoinIT.
Startupy mierzą się z niedoborem kadrowym na polskim rynku pracy (Fot. Ant Rozetsky/Unsplash)
To ich najbardziej brakuje
Start-upy mierzą się z niedoborem kadrowym na polskim rynku pracy. Z raportu Fundacji Startup Poland wynika, że najbardziej brakuje programistów (59 proc. wskazań). Wyzwaniem jest także pozyskanie inżyniera specjalizującego się w tworzeniu algorytmów odpowiedzialnych za machine learning. Takich specjalistów poszukuje co czwarty polski start-up (24 proc.).
W cenie są także sprzedawcy – jedna piąta start-upów wskazała, że trudno im zrekrutować sales managera. 18 proc. wskazuje na trudności w pozyskaniu growth managera (pracownika łączącego cechy marketera, produktowca i sprzedawcy). Tyle samo ankietowanych uważa, że trudno jest znaleźć business development managera (managera ds. rozwoju), a także UX/UI designera, czyli osoby zajmującej się projektowaniem interfejsów użytkownika dla maszyn i oprogramowania, z naciskiem na użyteczność i wygodę korzystania z danego rozwiązania.
Zdaniem 17 proc. ankietowanych w start-upach brakuje inżynierów DevOps, czyli osób odpowiedzialnych za konfigurację serwerów i infrastruktury przy tworzeniu danego produktu.
Poszukiwani są także marketing menedżerowie – szuka ich 16 proc. start-upów. Z kolei 15 proc. szuka inżynierów Big Data, czyli specjalistów odpowiedzialnych za procesy zbierania i analizy danych, ocenę ich przydatności oraz także tworzenie nowych baz danych.
Inżynierowie cloud, czyli tzw. inżynierowie ds. chmury, odpowiedzialni za pełen zakres zadań związanych z projektowaniem i obsługą rozwiązań chmurowych, są poszukiwani przez 8 proc. start-upów. Niewiele mniej (7 proc.) poszukuje HR menedżera, który wsparłby start-upy w procesach związanych z rekrutacjami. Na kolejnych miejscach znalazł się operations manager (6 proc.) oraz finance manager (5 proc.).
KOMENTARZE (2)