Oprogramowanie ułatwiające osobom starszym korzystanie z komputera to zwycięski pomysł na startup, który zaprezentowała młodzież z woj. świętokrzyskiego. Uczestniczyli oni w konkursie „Mój startup-mój biznes”.

• W konkursie brało udział 90 uczniów i 10 nauczycieli.
• Uczestnicy pracowali nad modelami biznesowymi przez 3 miesiące.
• Najlepsze zespoły były oceniane podczas sesji pitchingowych.
Projekt realizowany był przez Świętokrzyskie Centrum Doskonalenia Nauczycieli w partnerstwie z Kieleckim Parkiem Technologicznym i przy finansowym wsparciu Narodowego Banku Polskiego. Chodziło o dostarczenie młodzieży i nauczycielom gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych z terenu województwa świętokrzyskiego wiedzy ekonomicznej dotyczącej funkcjonowania biznesu.
– Chcieliśmy przede wszystkim zainteresować młodych ludzi zmianami i tendencjami na rynku pracy i wyposażyć ich w wybrane kompetencje kluczowe – tłumaczy Jacek Wołowiec, dyrektor ŚCDN i dodaje, że KPT jest doskonałym miejscem na tego typu przedsięwzięcia, bo to właśnie w Parku można rozwijać przedsiębiorcze postawy.
W okresie od 20 września do 5 grudnia zespoły z wybranych w procesie rekrutacji szkół (90 uczniów i 10 nauczycieli) przygotowywały swoje modele biznesowe. Wzięli udział min. w warsztatach prowadzonych przez ekspertów z Kieleckiego Parku Technologicznego, podczas których mogli dowiedzieć się jak przekształcić pomysł na biznes w startup, tworzyli biznesplany i analizy SWOT. Ważnym elementem były zajęcia, które pomogły im przygotować się na sesje pitchingowe.
Czytaj też: 180 mln euro na start-upy w Polsce Wschodniej
– Projekt miał podobny charakter do takich wydarzeń jak np. Startup Weekend. Tu uczestnicy przez prawie 3 miesiące pracowali nad modelami biznesowymi, badali rynek, kanały sprzedaży, wyznaczali potrzeby i grupy odbiorców, a także przychody i koszty – mówi Szymon Mazurkiewicz, dyrektor KPT.
Najlepsze 10 zespołów, wybranych po wcześniejszej selekcji w szkołach, zaprezentowało się podczas sesji pitchingowych, które odbyły się w ośrodku szkoleniowym ŚCDN w Wólce Milanowskiej.
– Stanęli przed komisją, która zadawała takie pytania, jakie zadawane są startupom na prawdziwych pitchingach odbywających się przed potencjalnymi inwestorami – podkreśla Szymon Mazurkiewicz.


KOMENTARZE (0)