×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Darmowe piwo i dofinansowanie do rozwód party. Tu benefity wymyślają sami pracownicy

Od lat żyję w przekonaniu, że ludzie nie przychodzą do firmy po to, żeby realizować jakąś jej wydumaną misję. Wierzę w to, że potrafią chętnie przyjść do pracy, bo spotkają w niej ludzi podobnych do siebie o podobnej dynamice. Z którymi również chętnie spotkają się w kontekście pozazawodowym. To jest kluczowa cecha najlepiej funkcjonujących zespołów - mówi Grzegorz Błażewicz, CEO&Founder SALESmanago

Darmowe piwo i dofinansowanie do rozwód party. Tu benefity wymyślają sami pracownicy
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 23 września 2022
REKLAMA
  • Zatrudniają ponad 200 pracowników, przyciągając atrakcyjnym wynagrodzeniem i różnorodnym pakietem benefitów: kuszą happy hour z darmowym, czeskim piwem bez limitu, dofinansowaniem do parapetówek, rozwód party czy becikowym. 
  • Działu HR nie mają. Nie wyobrażam sobie, że odpowiedzialność za to, kto pracuje w firmie, jakich mamy ludzi i atmosferę może zostać delegowana do często totalnie oderwanego od biznesu działu HR - mówi Grzegorz Błażewicz, CEO&Founder SALESmanago.
  • Na rynku jest za dużo samozwańczych ekspertów od wszystkiego, którzy śmią doradzać innym, nie posiadając żadnych istotnych doświadczeń, nie mówiąc o sukcesach - dodaje. 
Grzegorz Błażewicz, CEO&Founder SALESmanago (fot. mat. pras)
Grzegorz Błażewicz, CEO&Founder SALESmanago (fot. mat. pras)

Przeglądam jedną z ofert pracy w SALESmanago i pierwsze, czym jestem zaskoczona, to benefitami. Firmowy restobar, w którym codziennie pracownicy dostają bezpłatny ciepły posiłek. Happy Hour z darmowym, czeskim piwem bez limitu, a przez cały dzień nielimitowana kawa, napoje i owoce. A to nie koniec… Są jeszcze: bonusy za obronę pracy dyplomowej, becikowe, dofinansowanie wieczorów kawalerskich i panieńskich, rozwód party, a nawet dofinansowanie do parapetówek. Nie za bardzo rozpieszczacie pracowników?

Grzegorz Błażewicz, CEO&Founder SALESmanago: Charakterystyka pracy w spółce technologicznej takiej jak nasza, czyli dbanie o bardzo dynamiczny rozwój i przetrwanie na niezwykle konkurencyjnym rynku powoduje powstawanie również bardzo dużej presji na pracownikach. Oczekiwania są bardzo duże. Te benefity w skali ogólnej wartości wynagrodzeń stanowią niezwykle małą kwotę i traktujemy je wyłącznie jako nasz drobny dodatkowy wkład w budowanie atmosfery i wyrażanie kultury organizacyjnej.

Skąd pomysł na tak szeroki wachlarz benefitów? HR tego nie wymyślił, bo, podobno, go nie macie…

- Nie wyobrażam sobie, że odpowiedzialność za to, kto pracuje w firmie, jakich mamy ludzi i atmosferę może zostać delegowana do często totalnie oderwanego od biznesu działu HR.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Darmowe piwo i dofinansowanie do rozwód party. Tu benefity wymyślają sami pracownicy
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA