×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Wirus bierze lekarzy. Może zabraknąć personelu medycznego

  • Autor: PAP/JP
  • Opublikowano: 27 sty 2022 11:14

Widać duże zagrożenie, jeśli chodzi o transmisję wirusa wśród personelu medycznego - powiedział szef szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym w Warszawie dr Artur Zaczyński. Wskazał, że jeśli transmisja wirusa będzie spora, to obciążeniem dla systemu ochrony zdrowia będą braki kadrowe w szpitalach.

Wirus bierze lekarzy. Może zabraknąć personelu medycznego
Jeśli transmisja wirusa będzie spora, to obciążeniem dla systemu ochrony zdrowia będą braki kadrowe w szpitalach (zdjęcie ilustracyjne, fot. PTWP)
REKLAMA
  • Zaczyński w programie "Gość Radia ZET" oznajmił w czwartek, że widać duże zagrożenie, jeśli chodzi o transmisję wirusa wśród personelu medycznego.
  • "Personel wchodząc na izolację jest wyłączany z działalności operacyjnej szpitali, przychodni, ratownictwa medycznego, a to stanowi spore zagrożenie, jeśli chodzi o hospitalizację pacjentów" - powiedział.
  • "Jeśli transmisja wirusa będzie spora, to nie liczba pacjentów będzie stanowiła duże obciążenie systemu ochrony zdrowia, tylko dostępność do lekarza, pielęgniarki i personelu pomocniczego" - dodał.

Zaczyński stwierdził, że należy przystąpić do "reedukacji zachowań" w szpitalach. Jak poinformował, w szpitalu na Stadionie Narodowym wprowadzony został zaostrzony reżim sanitarny, m.in. rozgrupowywanie zespołów.

Szef szpitala tymczasowego pytany o wzrost dziennych przypadków zakażeń SARS-CoV-2 odpowiedział, że "liczba przypadków zakażenia SARS-CoV-2 to jest kwestia ilości wykonanych testów. Trzeba obserwować, ile zrobiono testów, a ile z nich jest pozytywnych".

Zaznaczył, że "ważny jest odsetek wykonanych testów". Im więcej wykonywanych jest testów wykrywających COVID-19 tym większy jest odsetek osób zakażonych.

"Jeśli na 200 tys. testów będzie 100 tys. dodatnich, to odsetek jest 50 proc. W tej chwili na 170 tys. testów obserwujemy ok. 60 tys. i to jest ok. 30 proc." - wskazał. "To jest jeden wskaźnik transmisji, a drugi to wydolność ochrony zdrowia, czyli jaka jest liczba respiratorów, liczba łóżek oraz dostępność personelu" - dodał.

"Mam nadzieję, że po tej fali pandemii będziemy mieli odporność stadną i że to są ostatnie podrygi tego wirusa. On już się rozprzestrzenia jak tylko może. Może jesień tego roku będzie już spokojna, skończy się dla nas dobrotliwie. Chyba, że wirus zmutuje w innym regionie" - powiedział.

Ponadto poinformował, że obecnie w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym przebywa ok. 70 chorych. "Mniej więcej 5-6 przyjęć dziennie, 5-6 wypisów. Mamy przygotowanych 168 łóżek" - podał.

Zaczyński potwierdził, że dostał propozycję z Ministerstwa Zdrowia, aby być członkiem Rady ds. walki z SARS-CoV-2 przy premierze. "Ta rada się konstytuuje. Myślę, że lada dzień będzie pierwsze spotkanie" - poinformował. "To będzie rada składająca się również z osób pozamedycznych" - zaznaczył.

Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Wirus bierze lekarzy. Może zabraknąć personelu medycznego
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • Maciek 2022-01-27 14:09:24

    ten wirus to hejt i nienawiśc do lekarzy. Moja żona jest coraz bliższa z rozstaniem się z zawodem. Będzie jednego anestezjologa mniej. Acha, nie ona jedna o tym myśli coraz bardziej

REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA