- Eksperci przewidują, że do 2030 roku depresja stanie się także pierwszą najczęściej diagnozowaną jednostką chorobową - na świecie choruje na nią aż 350 milionów ludzi, w Polsce - 4 miliony.
- Depresja to stan chorobowy, którego jednym z pierwszych objawów staje się chroniczne zmęczenie, fizyczne i psychiczne. Takie, na które nie pomaga żadna regeneracja, któremu ulgi nie przynosi nocny wypoczynek ani wolny weekend - mówi psycholog Joanna Hayder-Sęk.
- Nie pomaga praca zdalna, która jest dużo bardziej wydajna, intensywna i z reguły zdecydowanie za długa - pojawia się więc syndrom wypalenia zawodowego i depresja związana z nadmiarem pracy.
Określenie "Blue Monday" wprowadził w 2004 r. Cliff Arnall, brytyjski psycholog i pracownik Cardiff University. Datę tego najbardziej beznadziejnego dnia w roku wyznaczył za pomocą wzoru matematycznego, w którym wziął pod uwagę kilka czynników - meteorologicznych (krótki dzień, niskie nasłonecznienie), psychologicznych (dół z powodu niedotrzymania postanowień noworocznych) czy ekonomicznych (pusty portfel po świętach i sylwestrze).
Podczas Blue Monday możemy odczuwać znaczny spadek sił zwłaszcza w pracy. Krótki dzień, niskie nasłonecznienie oraz pierwsze niezrealizowane postanowienia noworoczne mogą odbić się na efektywności w pracy.
Faktem jest jednak, że "depresyjny poniedziałek" to także zagrywka mocno reklamowa. Okazało się bowiem, że badania Cliffa Arnalla do różnych mediów wysyłała firma obsługująca biuro podróży Sky Travel - i postanowiła wykorzystać badania Arnalla, by zachęcać do kupna wycieczek, co miało pomagać w walce ze złym samopoczuciem.
Choć wyniki badań Arnalla traktuje się raczej jako ciekawostkę, to sama depresja czy złe samopoczucie nie są już ciekawostką, lecz dużym problemem.
Depresja poważnym problemem
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) depresja jest czwartą najpoważniejszą chorobą na świecie i jedną z głównych przyczyn samobójstw. Eksperci przewidują, że do 2030 roku stanie się także pierwszą najczęściej diagnozowaną jednostką chorobową na świecie. Na świecie choruje na nią aż 350 milionów ludzi, w Polsce - 4 miliony.
Czytaj też: Po zakończeniu tej pandemii czeka nas kolejna. Będzie ciężko
- Depresja to stan chorobowy, którego jednym z pierwszych objawów staje się chroniczne zmęczenie, fizyczne i psychiczne. Takie, na które nie pomaga żadna regeneracja, któremu ulgi nie przynosi nocny wypoczynek ani wolny weekend - mówi psycholog Joanna Hayder-Sęk.
Psycholog radzi, by zwrócić uwagę na trwające dłużej niż miesiąc zaburzenia snu. Bezsenność lub brak możliwości utrzymania długiego, efektywnego snu są typowe dla stanów depresyjnych.
Przygnębienie i brak zainteresowania otoczeniem idą w parze z odczuwalnym spadkiem sprawności fizycznej i intelektualnej (Fot. christopher lemercier/ Unsplash)
Ani u siebie, ani u naszych współpracowników nie powinniśmy nigdy lekceważyć apatii, czyli obniżonej wrażliwości na najróżniejsze bodźce - fizyczne i psychiczne. Przygnębienie i brak zainteresowania otoczeniem idą w parze z odczuwalnym spadkiem sprawności fizycznej i intelektualnej.
- Kolejne objawy depresji to różne nieadekwatne do sytuacji, częste lub długo się utrzymujące emocje - lęk, niepokój, smutek, drażliwość, wybuchowość, złość. Warto zwrócić uwagę na objawy psychosomatyczne, czyli sygnały ze strony ciała, np. problemy z żołądkiem lub niewyjaśnione bóle. Chorzy na depresję, próbując zwalczać symptomy, często sięgają po używki, które przynoszą chwilową ulgę, ale - w dłuższej perspektywie - tylko pogarszają sytuację - ostrzega psycholog.
Praca zdalna nie pomogła
Eksperci podkreślają, że w ostatnim czasie zauważalny jest wyraźny wzrost problemów psychologicznych związanych z pracą. Przede wszystkim jest to znaczące przepracowanie.
- Walka o utrzymanie stanowiska i zatrudnienia, praca z domu przy zacierających się granicach życia służbowego i prywatnego, niebezpiecznie wydłużone godziny pracy i permanentny stres związany z poczuciem osamotnienia w związku z pracą zdalną skutkują totalnym wyczerpaniem, kłopotami ze snem, jedzeniem. Bez kontaktów społecznych i ograniczonej możliwości wymiany doświadczeń w miejscu pracy, często pracownicy cierpią w samotności przekonani, że problem ten dotyczy tylko ich - tłumaczy Izabela Kielczyk, psycholog biznesu, psychoterapeuta, współzałożyciel Pracowni Psychorozwoju Kielczyk.
W ostatnim czasie zauważalny jest także wyraźny wzrost problemów psychologicznych związanych z pracą. Przede wszystkim jest to znaczące przepracowanie (Fot. Dmitry Schemelev/ Unsplash)
- Nie wszyscy pracodawcy zdają sobie sprawę z tego, że praca zdalna jest dużo bardziej wydajna, intensywna i z reguły zdecydowanie za długa. Pojawia się syndrom wypalenia zawodowego i depresja związana z nadmiarem pracy. Często doprowadza to do ogromnej determinacji w potrzebie zmiany stylu życia związanego z pracą. W ten sposób łatwo stracić bardzo wartościowych pracowników - przestrzega.
Potwierdzają to badania. Według danych z raportu firmy ADP „People at Work 2021: A Global Workforce View”, prawie co drugi polski pracownik (46 proc.) przyznaje, że wypracowuje nadgodziny. Aż 1/5 Polaków twierdzi, że każdego tygodnia zdarza im się pracować od 6 do 10 godzin całkowicie za darmo.
- Pandemia istotnie zaburzyła równowagę pomiędzy pracą i życiem prywatnym wielu pracowników. Odpisywanie na maile czy odbieranie telefonów poza wyznaczonymi godzinami, a także konieczność bycia w trybie online wpłynęły na wzrost wypracowywanych nadgodzin. Ciekawym rozwiązaniem, które może ukrócić takie praktyki, może stać się proponowana przez Parlament Europejski ustawa, która gwarantuje pracownikowi prawo do bycia offline po zakończonych godzinach pracy – twierdzi Anna Barbachowska, HR Business Partner w ADP Polska.
Czas zadbać o odporność psychiczną
Kluczem do odporności psychicznej i dobrostanu pracowników czy menedżerów może być rezyliencja, czyli umiejętność skutecznego radzenia sobie ze stresem o dużym nasileniu. Pozwala ona na elastyczne radzenie sobie z problemami, przeciwnościami losu, konfliktami i porażkami, a także na powracanie do stanu równowagi psychicznej po okresach, w których człowiek doświadczał silnego stresu (ang. bounce back).
- Umożliwia ona również poprawę sprawności umysłowej i funkcjonowania w różnych obszarach życia, w tym w pracy zawodowej. Ponadto rezyliencja sprzyja szybkiemu i skutecznemu adaptowaniu się do ciągłych zmian będących nieodłącznym elementem funkcjonowania w świecie VUCA (ang. VUCA World), który - poza dużą zmiennością - charakteryzuje się też wysokim nasileniem niepewności, złożoności oraz niejednoznaczności – mówi Agnieszka Zawadzka-Jabłonowska, p.o. dyrektora Centrum Coachingu i Mentoringu Akademii Leona Koźmińskiego. - Praca w takich warunkach wiąże się z koniecznością nieustannego mierzenia się z wyzwaniami, turbulencjami, trudnościami, kryzysami oraz innymi sytuacjami będącymi źródłem silnego stresu.
Jak akcentuje Agnieszka Zawadzka-Jabłonowska, rozwój rezyliencji wymaga czasu, regularnych ćwiczeń oraz wkładania w nie odpowiedniego wysiłku. Niezbędna jest tutaj wewnętrzna motywacja i samoświadomość.
- Aby wyzwolić ją w sobie, warto zadać sobie pytanie: jak często w czasie codziennych obowiązków zawodowych doświadczam ograniczeń wynikających z deficytów rezyliencji? Pomocne może okazać się również wykonanie analizy korzyści i kosztów związanych z podjęciem treningu rezyliencji - wskazuje Zawadzka-Jabłonowska.
Rezyliencja wiąże się z prawidłowym działaniem mózgu, dlatego należy regularnie o niego dbać i utrzymywać go w dobrej formie - pomóc może m.in. regularna aktywność fizyczna, zdrowa dieta, regularny sen odpowiedniej długości i jakości czy redukcja spożycia używek. Korzystny wpływ na samopoczucie, zdolność radzenia sobie z trudnościami, a także zdrowie psychiczne i fizyczne ma m.in. wsparcie społeczne, wdzięczność i humor. Więcej szczegółów na ten temat znajdziesz tutaj.
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (0)