- Autor: PAP/AT
- •5 paź 2017 11:13
Część rezydentów zgłasza, że będzie protestować do skutku, mocno wierzą w to, że uda się wywalczyć dobrą zmianę w ochronie zdrowia i zwiększyć na nią nakłady - powiedziała rzeczniczka Porozumienia Rezydentów OZZL Joanna Matecka.

• Czwarty dzień trwa protest głodowy lekarzy rezydentów wspieranych przez przedstawicieli innych zawodów medycznych.
• Prowadzący głodówkę czują się gorzej, ale walczą dalej.
• Część z nich zgłasza, że będzie protestować do skutku - zapowiadają przedstawiciele protestujących.
Od poniedziałku (2 października) lekarze prowadzą protest głodowy w hallu głównym Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie. Głodówkę prowadzi ok. 20-30 osób; kilku rezydentów przerwało tę formę protestu ze względu na stan zdrowia, na głodówkę decydują się jednak kolejni medycy.
"Te osoby są już zmęczone, osłabione, czują się gorzej. Ale dzielnie walczą dalej, część z nich zgłasza, że będzie protestować do skutku, mocno wierzą w to, że uda się wywalczyć dobrą zmianę w ochronie zdrowia i zwiększyć na nią nakłady" - powiedziała rzeczniczka Porozumienia Rezydentów OZZL Joanna Matecka.
Na piątek lub sobotę rezydenci planują pikietę przed siedzibą resortu zdrowia, by wesprzeć w ten sposób prowadzących głodówkę.
Czytaj też: Radziwiłł: Lekarze rezydenci będą zarabiać od 800 zł do ponad 2 tys. więcej
We wtorek lekarze zaapelowali o spotkanie z premier Beatą Szydło, wicepremierem Mateuszem Morawieckim i prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Tego samego dnia głodujących odwiedził minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, a dzień później odbyły się rozmowy ministra z przedstawicielami Porozumienia Rezydentów OZZL. Uczestniczył w nich także zastępca szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Paweł Szrot.
Podczas rozmów Radziwiłł zaproponował, by dodatek 1,2 tys. zł do wynagrodzenia objął lekarzy rozpoczynających rezydenturę na trzech kolejnych specjalizacjach, poza sześcioma wskazanymi w przedstawionym tydzień wcześniej projekcie rozporządzenia. Rezydenci odrzucili tę propozycję. Ich zdaniem "wzrost wynagrodzenia lekarzy rozpoczynających specjalizację, a nie tych, którzy ją kontynuują, jest sprzeczny z zasadami solidaryzmu społecznego i tworzy brak zaufania do państwa jako uczciwego regulatora".
Czytaj też: Lekarze rezydenci: Nie przedstawiono nam żadnych konkretnych propozycji

Słowa kluczowe
- PKB
- Konstanty Radziwiłł
- Ministerstwo Zdrowia
- Porozumienie Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy
KOMENTARZE (1)