Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że resort chce dać premie lekarzom, którzy będą pracować wyłącznie w sektorze publicznym. W wywiadzie udzielonym Rynkowi Zdrowia podkreślił, że od 2016 roku systematycznie rosną nakłady na ochronę zdrowia.

- "Uregulowaliśmy kwestię minimalnych wynagrodzeń, teraz chcemy iść krok dalej" - poinformował w wywiadzie szef resortu zdrowia.
- "Chcemy premiować lekarzy, którzy będą pracować wyłącznie w sektorze publicznym. Będziemy chcieli przygotować odpowiednie regulacje w tym zakresie. Finansujemy też w specjalnym trybie priorytetowe specjalizacje" - dodał.
- Niedzielski przyznał, że MZ zdaje sobie sprawę, że zwiększenie liczby studentów kierunków medycznych nie rozwiąże całego problemu dotyczącego braków kadrowych w polskiej służbie zdrowia.
"O tym, czy medycy chcą i będą chcieli pracować w publicznym systemie i czy będą chcieli zostać w kraju, decydują w największej mierze zarobki, bo to one definiują atrakcyjność zawodu. Oczywiście jest też aspekt warunków pracy i możliwości realizowania się pod kątem naukowym" - powiedział.
Minister podkreślił, że od 2016 roku systematycznie rosną nakłady na ochronę zdrowia. "Najpierw zostały one ustalone na poziomie 6 proc. PKB, później już 7 proc." - podał. Dodał, że zaczęto również regulować kwestie minimalnych wynagrodzeń.
"Chcemy, żeby te zawody, które zarabiają najmniej, były wsparte gwarancjami minimalnego wynagrodzenia. Obowiązkiem państwa jest interweniowanie tam, gdzie ludzie mają problem z osiągnięciem pewnych gwarancji świadczenia pracy i zarobkowania" - podkreślił.
W kwestii wynagrodzeń dla lekarzy, Niedzielski wskazał, że analiza zeznań skarbowych w grupie lekarzy pokazuje średnie zarobki na poziomie wynagrodzeń powyżej 20 tys. zł. "To nie są małe pieniądze" - stwierdził.
Pytany o dane Naczelnej Izby Lekarskiej, która podaje, że 2022 rok może być rekordowy pod względem wyjazdów lekarzy do pracy za granicą, odpowiedział: "poczekajmy na podsumowanie tego roku, a nie ferujmy wyroków na bazie niepełnych danych".
Minister podkreślił również, że "pewnym remedium" na braki kadrowe w ochronie zdrowia jest wprowadzenie przez MZ trybu uproszczonego, dającego możliwość szybkiego zatrudnienia w Polsce lekarzy spoza UE. "W ciągu roku pozyskaliśmy w ten sposób ponad 2 tys. lekarzy, którym wydałem decyzję przyznającą możliwość wykonywania zawodu lekarza w naszym kraju" - wskazał.

KOMENTARZE (0)