Aż w ponad 70 proc. szpitali brakuje pielęgniarek, a w 38 proc. personelu pomocniczego - salowych, pomocy kuchennej czy pracowników pralni. Takie wnioski płyną z raportu Manpower Group "Niedobór talentów w służbie zdrowia".
- RynekZdrowia.pl/KDS
- •24 maj 2019 15:24

Autorzy raportu wskazali, że 72 proc. szpitali potrzebuje pielęgniarek wszystkich specjalizacji, 68 proc. szuka lekarzy, a 13 proc. - położnych. 7 proc. szpitali poszukuje na rynku pracy techników elektroradiologów i/lub diagnostów laboratoryjnych. Szpitale potrzebują także personelu pomocniczego (38 proc.) oraz pracowników działów administracji (38 proc.) - podaje przywołujący dane z raportu portal bankier.pl.
Pod względem specjalizacji na pierwsze miejsce wysuwa się: pediatria i choroby wewnętrzne (23 proc. szpitali poszukuje tych specjalistów), anestezjologia (21 proc.), chirurgia (15 proc.), medycyna ratunkowa (13 proc.), neonatologia (13 proc.), urologia (11 proc.), ginekologia (10 proc.), neurologia (8 proc.) i choroby płuc - 7 proc.
W ocenie Manpower Life Science sytuację kadrową w wielu szpitalach i placówkach leczniczych poprawiłoby uproszczenie procesu rejestracji i uzyskania prawa wykonywania zawodu przez lekarzy i pielęgniarki zza wschodniej granicy. Z badań wynika, że takie rozwiązanie popierają zarządzający z aż 62 proc. szpitali.
Więcej o sytuacji kadrowej w służbie zdrowia przeczytasz tutaj.


KOMENTARZE (1)