Jesteśmy bardzo wdzięczni rządowi, że stara się coś zrobić, ale uważamy, że należy w końcu uruchomić większe środki finansowe na ochronę zdrowia i doprowadzić do prawdziwej reformy w służbie zdrowia - mówili przedstawiciele Porozumienia Zawodów Medycznych.

Szef komitetu protestacyjnego PZM Tomasz Dybek poinformował na konferencji prasowej, że największa organizacja skupiająca pracowników ochrony zdrowia "czeka na konkrety ze strony rządzących".
Monika Mazur z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Techników Medycznych Radioterapii oceniła, że "w tej chwili mamy katastrofę w ochronie zdrowia".
"Jesteśmy bardzo wdzięczni rządowi pani premier Beaty Szydło, że stara się coś z tym zrobić, ale uważamy, że należy w końcu uruchomić większe środki finansowe na ochronę zdrowia i doprowadzić do prawdziwej reformy w służbie zdrowia. Nie uda nam się to przy niskich nakładach, jakie są w tej chwili" - podkreśliła.
Jak dodała, postulat Porozumienia Zawodów Medycznych, który mówi o wzroście w ciągu trzech najbliższych lat PKB na ochronę zdrowia do 6,8 proc. wydaje się "bardziej racjonalny".
"Powiem teraz w imieniu moich kolegów: my młodzi medycy chcemy móc pracować dla starzejącego się społeczeństwa w Polsce, nie chcemy wyjeżdżać za granicę, chcemy tutaj żyć, tutaj pracować i tutaj zakładać rodziny, chcemy być blisko naszych rodziców, dziadków, a nie z dala od nich" - podkreśliła Mazur ze łzami w oczach.
Na problemy pacjentów i pracowników medycznych na konferencji zwracali uwagę przedstawiciele różnych zawodów zrzeszonych w PZM, m.in. fizjoterapeuci, dietetycy, diagności laboratoryjni, lekarze, ratownicy medyczni, pielęgniarki. Mówili, że pacjenci muszą oczekiwać w długich kolejkach na przyjęcie na oddział szpitalny, wskazywali też, że rehabilitacja pacjentów jest niweczona przez kolejki i zbyt długi czas oczekiwania na zabiegi fizjoterapeutyczne.
Fizjoterapeutka Renata Archacka mówiła, że "w ochronie zdrowia jest masa problemów". Zwracała uwagę, że w efekcie zmian demograficznych za trzy lata opieki w systemie ochrony zdrowia będzie potrzebowało dwukrotnie więcej osób niż obecnie.
Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok powiedziała, że pielęgniarek w oddziałach szpitalnych jest coraz mniej. Podkreśliła potrzebę zwiększenia kadr medycznych i środków finansowych przeznaczonych na służbę zdrowia.



Słowa kluczowe
- Tomasz Dybek
- Monika Mazur
- Ogólnopolski Związek Zawodowy Techników Medycznych Radioterapia
- PZM
- Krystyna Ptok
- Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych
KOMENTARZE (0)