Około 20 proc. pielęgniarek w dwóch szpitalach klinicznych w Lublinie przebywa na zwolnieniach lekarskich. Szpitale wstrzymują przyjęcia pacjentów. Znacznie ograniczone jest działanie SOR-u. Dyrekcje obu szpitali skierowały sprawę do prokuratury.
- Autor:PAP/JS
- •29 cze 2018 15:35

- Doniesienia do prokuratury nie chciała też komentować przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych w szpitalu klinicznym nr 1 Anna Matysek.
- "To nie jest akcja koordynowana przez związek. Nikogo nie namawialiśmy, żeby brał zwolnienia. Dziewczyny są przepracowane, zmęczone, dlatego chorują" - powiedziała.
- Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek określił wysoką absencję pielęgniarek w szpitalach klinicznych, jako "dziwną sytuację".
Pielęgniarki domagają się podwyżek płac.
W piątek (29 czerwca) w szpitalu klinicznym nr 4 w Lublinie na zwolnieniach lekarskich było 242 pielęgniarki na 1200 zatrudnionych. "Nie mamy możliwości zapewnienia pełnej obsady na szpitalnym oddziale ratunkowym, dlatego SOR działa w bardzo ograniczonym zakresie. Poinformowaliśmy odpowiednie służby, aby pacjentów kierować do innych placówek" - powiedziała rzeczniczka szpitala Marta Podgórska.
Natomiast w szpitalu klinicznym nr 1 w piątek na zwolnieniach lekarskich było 115 pielęgniarek na około 600 zatrudnionych. Wysoka absencja pielęgniarek utrzymuje się tam drugi tydzień. Szpital działa w ograniczonym zakresie, wstrzymane są planowe przyjęcia pacjentów, zwłaszcza na oddziałach, gdzie jest zmniejszona obsada.
Dyrekcje obu szpitali klinicznych skierowały do prokuratury w Lublinie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Prokurator Piotr Sitarski z Prokuratury Okręgowej w Lublinie powiedział, że zawiadomienia te dotyczą ewentualnego uzyskania bezpodstawnych zwolnień lekarskich przez pielęgniarki, co miało na celu utrudnienie działalności szpitala, a tym samym spowodowało narażenie życia i zdrowia pacjentów na niebezpieczeństwo. Ponadto szpitale podnoszą w zawiadomieniu także sprawę ewentualnego wyłudzenia świadczeń z tytułu zwolnień lekarskich oraz narażenia na szkodę pracodawcy poprzez uniemożliwienie wypełniania kontraktu z NFZ.
"Prokuratura prowadzi obecnie czynności sprawdzające. Zwróci się do szpitali o dokumentację medyczną" - powiedział Sitarski. Sprawą zajmie się Prokuratura Rejonowa Lublin-Północ.
Pielęgniarki domagają się podwyżek płac. Przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych w szpitalu klinicznym nr 4 Małgorzata Mazur poinformowała PAP, że pielęgniarki chcą 1,5 tys. zł podwyżki do pensji zasadniczej. Dotychczasowe rozmowy między dyrekcją a przedstawicielami związków zawodowych nie przyniosły porozumienia.

KOMENTARZE (4)