90 proc. szpitali nie ma zgłasza żadnych problemów w kontekście zagwarantowania sfinansowania podwyżek w ochronie zdrowia. Problemy i niepokojące sytuacje dyrektorzy szpitali powinni wyjaśniać bezpośrednio z NFZ - wskazał minister zdrowia Adam Niedzielski.

- Szef MZ był pytany w czwartek w Puławach o sytuację, w której dyrektorzy szpitali alarmują, że nowa wycena świadczeń nie wszystkim podmiotom zagwarantuje sfinansowanie podwyżek w ochronie zdrowia. Po otrzymaniu aneksów do umów z Narodowym Funduszem Zdrowia pytają skąd brać pieniądze na podwyżki.
- Chodzi o nowelizację ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw.
- Gwarantowany poziom najniższych wynagrodzeń wzrośnie od 17 proc. do 41 proc.
"System podwyżek gwarantuje wzrost minimalnego wynagrodzenia wszystkim grupom zawodowym, bo to jest gwarancja ustawowa i takie podwyżki muszą być realizowane; jest zdefiniowany w ten sposób, że zwiększamy wyceny świadczeń - w zasadzie NFZ je zwiększa" - powiedział minister zdrowia.
Jak poinformował, MZ zwróciło się z prośbą do Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, "żeby wskazała, w jakiej skali muszą podwyższyć się poszczególne taryfy, by zapewnić środki dla szpitali, które działają w Polsce". "Otrzymaliśmy bardzo jednoznaczną rekomendację, że zmiany taryf - w zależności od zakresu - powinny być od 20 nawet do 40 proc. Ta przeciętna zmiana wyceny na poziomie szpitalnictwa wynosi 30 procent" - stwierdził Niedzielski.
Czytaj też: Prezes PiS: Lekarze powinni bardzo dobrze zarabiać
"Ogólna pula środków, jaką na to przeznaczyliśmy jest podzielona na komponenty. Pierwszy z nich to 6,5 miliarda na same podwyżki, ale dodaliśmy też komponent 2,5 miliarda na realizację dodatkowych oczekiwań płacowych, ale też działań związanych ze zjawiskami inflacyjnymi. I tutaj rzeczywiście NFZ dokonał w ostatnich dniach przeliczenia, aneksy zostały wysłane. Jeżeli dyrektorzy szpitali widzą tam niepokojące sytuacje, to oczywiście trzeba to wyjaśniać bezpośrednio z NFZ. Natomiast widzimy, że w zdecydowanej większości, bo mamy takie mniej więcej zapewnienia od 90 proc. szpitali nie ma w ogóle żadnych zgłaszanych problemów" - powiedział szef MZ.

KOMENTARZE (0)