Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy zarezerwował 1 mln zł dla lekarzy, którzy po wypowiedzeniu klauzuli opt-out znajdą się w szczególnie trudnej sytuacji finansowej - poinformował szef OZZL Krzysztof Bukiel.

Bukiel zaznaczył, że środki nie będą przyznawane wszystkim medykom, którzy ograniczą swój czas pracy, "tylko osobom, które znajdą się w szczególnie trudnych warunkach". "To będzie typowa pomoc związkowa dla osób znajdujących się w trudnych warunkach z różnych powodów, a zwłaszcza z powodu działań, do których związek namawia" - powiedział. Każdy taki przypadek ma być rozpatrywany indywidualnie.
Lekarze mogą także liczyć na wsparcie na prawne ze strony związku. "Jeżeli by się zdarzyło, że jakiś dyrektor będzie próbował wymuszać podpisanie takiej klauzuli albo stosować naciski nieformalne lub formalne, np. rozwiązywać umowę o pracę z rezydentem czy utrudniać korzystanie z wyjazdów na kurs itd., to będziemy jako związek interweniować zgodnie z prawem" - zapowiedział Bukiel.
Kończąc prowadzony w październiku protest głodowy lekarze rezydenci zapowiedzieli, że będą wypowiadać klauzulę opt-out. Oznacza ona wyrażenie zgody na pracę w wymiarze przekraczającym przeciętnie 48 godzin na tydzień w przyjętym okresie rozliczeniowym (nie dłuższym niż cztery miesiące). Podpisanie klauzuli przez lekarza jest dobrowolne, pracownik może cofnąć tę zgodę, informując o tym pracodawcę na piśmie, z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia.
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł pytany w minionym tygodniu o wypowiadanie klauzuli opt-out zapewnił, że resort monitoruje to zjawisko i ocenił, że "ono w tej chwili nie przybiera takiego wymiaru, który w istotny sposób mógłby niepokoić, jeśli chodzi o spojrzenie na całą Polskę".



KOMENTARZE (0)