- RynekZdrowia.pl (GP)
- •3 sie 2017 10:50
Po latach masowego wyprowadzania do firm outsourcingowych usług niemedycznych koniecznych do funkcjonowania szpitali przyszedł moment zawahania.

Miało być taniej, sprawniej a szpitale miały zająć się przede wszystkim tym, do czego zostały powołane - leczeniem pacjentów, a nie praniem, gotowaniem, sprzątaniem. Zwłaszcza, kiedy wiązało się to z dość sporymi inwestycjami w nowoczesne maszyny pralnicze czy wyposażenie kuchni według najnowszych standardów.
W kiepskiej sytuacji finansowej szpitali łatwiej było w minionej dekadzie nie inwestować, lecz zlikwidować dawne pralnie czy kuchnie, zwolnić część pracowników zatrudnionych dotychczas na szpitalnych etatach i powierzyć taką działalność firmom zewnętrznym, które rosły w siłę.
Więcej przeczytasz tutaj.



KOMENTARZE (0)