Minister zdrowia Adam Niedzielski, korzystając z zapisów ustawy covidowej, zawiesił w środę dyrektora Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. Jako powód wskazał m.in. złą współpracę szefa szpitala z wojewodą i opóźnienia w uruchomieniu szpitala tymczasowego.
"Niestety, z kilku miejsc docierają do nas sygnały o trudnej współpracy wojewodów z lokalnymi samorządami, z dyrektorami szpitali, a to nie jest czas, w którym możemy poświęcać energię na niesnaski, na brak dobrej komunikacji" - powiedział Niedzielski.
Dodał, że sytuacja w Radomiu jest niechlubnym przykładem złej współpracy wojewody z dyrektorem szpitala miejskiego.
"Pan wojewoda Konstanty Radziwiłł przedstawił mi formalny wniosek z uzasadnieniem, w którym odwoływał się do sytuacji, gdzie dyrektor lokalnego szpitala nie wdrażał w życie decyzji wydawanych przez wojewodę w ramach przygotowania szpitala tymczasowego, który był przygotowywany razem z Totalizatorem Sportowym, też ta współpraca pozostawała wiele do życzenia" - wskazywał minister.
Niedzielski zaznaczył, że nieotwieranie szpitali tymczasowych jest nie do zaakceptowania. "Według mojej wiedzy ten szpital powinien funkcjonować co najmniej od miesiąca" - dodał szef MZ. Dodał, że pierwszą wersje umowy Totalizator Sportowy przedstawił szpitalowi w Radomiu w listopadzie ub. roku, a potem negocjacje trwały przez kolejne kilka miesięcy.
W ocenie ministra taka sytuacja jest nieakceptowalna. "Dlatego też podjąłem decyzję, żeby zawiesić dyrektora szpitala miejskiego pana Marka Pacynę w pełnieniu obowiązków, a jednocześnie korzystając z rozwiązań, które daje ustawa covidowa, wprowadzić pełnomocnika, którego głównym zadaniem będzie jak najszybsze zorganizowanie szpitala tymczasowego w Radomiu" - poinformował Niedzielski.
Zaznaczył, że sytuacja epidemiczna na Mazowszu jest jedną z trudniejszych w Polsce. "To wymaga zdecydowanego działania, a nie marnowania energii na spory, kłótnie i niewykonywanie poleceń, które pochodzą od organów administracji państwowej" - zaznaczył Niedzielski.
Szef MZ przekazał, że zwrócił się z prośbą do prezesa NFZ o wytypowanie osoby, która będzie w trybie nadzwyczajnym w imieniu ministra zarządzała szpitalem.
"Pan prezes Nowak wskazał mi kierownika radomskiej delegatury pana Andrzeja Cieślika, który od wielu lat pracuje na rzecz lokalnego zdrowia w Radomiu, przez pewien czas był dyrektorem szpitala w Radomiu " - powiedział minister.
Dodał, że głównym zadaniem Cieślika będzie znalezienie personelu i niezwłoczne uruchomienie szpitala tymczasowego.
"Według informacji, jakie otrzymywałem od wojewody, to uruchomienie szpitala tymczasowego jako budynku było planowane dopiero na najbliższy tydzień. Ta decyzja będzie musiała być przyspieszona" - podkreślił minister. Według niego teraz najważniejsze jest zakontraktowanie personelu dl szpitala tymczasowego.
"Nie jestem w stanie zaakceptować wskazania, że ten szpital w pełnej funkcjonalności będzie działał dopiero po 20 kwietnia, bo takie deklaracje otrzymałem. Ten szpital musi być zorganizowany szybciej, żeby zapewnić zabezpieczenia mieszkańcom Radomia, ale też całego Mazowsza" - stwierdził Niedzielski.
"To pierwszy przypadek w Polsce, kiedy wprowadzamy pełnomocnika ministra zdrowia, a zawieszamy dyrektora szpitala" - powiedział Niedzielski.
Dodał, że minister zdrowia, który odpowiada za system szpitalnictwa, musi mieć możliwość wpływania na sytuację w pojedynczych szpitalach.
"Bardzo się cieszę, że mam ten instrument i nie będę bał się z niego korzystać, kiedy będę widział, że sytuacja współpracy między samorządami i wojewodą nie wygląda w sposób, który służy realizacji celu" - zapowiedział Niedzielski.
Minister zaznaczył, że jego decyzja nie jest polityczną, bo - jak wyjaśnił - pełnomocnikiem zostanie szef lokalnej delegatury NFZ. Jednocześnie Niedzielski zauważył, że przykład Radomia ma kontekst polityczny,
"Polityczny w tym znaczeniu, że właścicielem tego szpitala jest prezydent Radomia. I ten brak komunikacji, brak współpracy ze strony prezydenta wspieranego przez Koalicję Obywatelską, pokazuje, że te zapowiedzi, te głosy, które padają ze strony opozycyjnej, nie są głosami autentycznymi, jeśli chodzi o intencje" - stwierdził Niedzielski.
Tuż po konferencji ministra zdrowia na miejscu pojawił się poseł KO Konrad Frysztak. Podkreślał, że to Totalizator Sportowy, a nie szpital patronacki i władze miasta odpowiadają za tworzenie szpitala tymczasowego.
"To Totalizator Sportowy powinien tutaj od kilku tygodni zasilać ten budynek w sprzęt, a tego sprzętu wciąż tu nie ma" - stwierdził poseł.
Według parlamentarzysty minister zdrowia tylko po to przyjechał do Radomia, aby ogłosić decyzję personalną o zawieszeniu dyrektora szpitala.
"Od tego, że zmieniony zostanie dyrektor, który przez rok radzi sobie z epidemią, nie przybędzie lekarzy" - zaznaczył Frysztak. "To Totalizator Sportowy, wojewoda Konstanty Radziwiłł, minister Niedzielski są odpowiedzialni za to, żeby w tym budynku byli lekarze" - powiedział Frysztak.
Szpital tymczasowy powstaje w nowo oddanym do użytku Centrum Rehabilitacji Radomskiego Szpitala Specjalistycznego (RSS). Na razie, w związku z pandemią, zamiast oddziału rehabilitacji utworzone zostaną tam dodatkowe miejsca dla chorych na COVID-19. Za organizację placówki odpowiada Totalizator Sportowy.
Lokalizację szpitala tymczasowego władze Radomia wskazały na początku listopada ub. roku. Pod koniec listopada wojewoda mazowiecki zapowiadał, że placówka ruszy 12 grudnia. Termin otwarcia szpitala był jednak przesuwany kilkakrotnie. Jeszcze w styczniu uzgadniane były dalsze szczegóły umowy między Totalizatorem a dyrekcją patronackiego szpitala.
Umowę sfinalizowano na początku lutego. Na początku marca Totalizator poinformował, że do 12 marca oddane zostanie 80 łóżek w szpitalu tymczasowym w Radomiu. Kolejnych 20 miejsc z podłączeniem do respiratorów ma być gotowych do 12 kwietnia.
KOMENTARZE (0)