Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że sytuacja w służbie zdrowia od wielu była zaniedbywana, była umniejszana rola zawodów medycznych, pielęgniarek i położnych, które są największą grupą reprezentującą te zawody - powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski.

W poniedziałek (14 maja) w siedzibie MZ odbywa się spotkanie ministra zdrowia z przedstawicielami środowiska pielęgniarek i położnych. Okazją jest obchodzony 12 maja Międzynarodowy Dzień Pielęgniarki i Położnej.
"Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że sytuacja w służbie zdrowia od wielu była zaniedbywana, była umniejszana rola zawodów medycznych, pielęgniarek i położnych, które są największą grupą reprezentującą te zawody" - powiedział minister.
Szumowski dziękował pielęgniarkom i położnym za ich "bardzo ciężką pracę, która przez lata nie była w sposób odpowiedni wynagradzana". Ocenił, że warunki pracy pielęgniarek były "bardzo ciężkie", a ich zarobki - niskie.
Czytaj też: Nowe normy zatrudnienia pielęgniarek wciąż niepewne
Minister zwracał uwagę na potrzebę pilnego zatrudnienia większej liczby młodych pielęgniarek i położnych.
"Chciałbym,(…) żeby w Polsce za lat 10, 15 pielęgniarstwo było silne, mocne i rozwijało się w sposób ciągły, żeby ten zawód - który jest pięknym zawodem, najbliższym pacjentowi - był doceniany w sposób adekwatny i odpowiedni". Wskazał, że docenianie tego zawodu powinno być wyrażane także poprzez lepsze warunki pracy, "gdzie pomoc w tej ciężkiej, również fizycznej pracy byłaby odpowiednia, i płacy, która by dawała możliwość spokojnego, normalnego życia".
Minister zapewnił, że resort podejmie działania w celu spełnienia takich założeń i podkreślił, że "zdrowie jest priorytetem tego rządu".


KOMENTARZE (0)