Dyrektorzy łódzkich szpitali alarmują, że pod koniec roku może dojść do strajku generalnego pielęgniarek.
- Autor:AT
- •6 cze 2018 7:59

Dyrektorzy łódzkich szpitali, którzy we wtorek (5 czerwca) spotkali się z szefami Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi alarmują, że pod koniec roku może dojść do strajku generalnego - informuje Dziennik Łódzki.
Jak podaje Dziennik Łódzki, lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni domagają się podwyżek, których dyrektorzy dać nie chcą, bo twierdzą, że nie mają pieniędzy.
Od 23 maja w wojewódzkim szpitalu im. Kopernika w Łodzi wstrzymane są planowe zabiegi, a pracownicy już wcześniej weszli z dyrektorem w spór zbiorowy. W uniwersyteckim szpitalu im. Barlickiego w Łodzi od miesiąca trwa protest pielęgniarek, część z nich już złożyła wypowiedzenia - donosi Dziennik Łódzki.
Dr Paweł Czekalski, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Łodzi wskazuje w Dzienniku Łódzkim, że przez niedofinansowanie ochrony zdrowia i lukę pokoleniową dramatycznie brakuje lekarzy, czego efektem są problemy z obsadzeniem dyżurów. W łódzkiej izbie lekarskiej co trzeci lekarz przekroczył 60. rok życia, co oznacza, że za kilka lat braki kadrowe będą jeszcze bardziej odczuwalne.

KOMENTARZE (1)