×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
PARTNERZY PORTALU

Fizjoterapeuci mają dość. Rozpoczyna się wchodzenie w spory zbiorowe

Po spotkaniu z ministrem zdrowia, które odbyło się w piątek 24 stycznia, fizjoterapeuci i diagności laboratoryjni stracili nadzieję. – Doszliśmy do ściany – mówi Tomasz Dybek, przewodniczący zarządu OZZPF. I zapowiada, że wkrótce o fizjoterapeutach będzie bardzo głośno.

Fizjoterapeuci mają dość. Rozpoczyna się wchodzenie w spory zbiorowe
Fizjoterapeuci i diagności domagają się 1200 zł podwyżki na etat (fot. OZZPF)
REKLAMA
  • Fizjoterapeuci dostali ostatnio podwyżki, wywalczyli je mniejszymi i większymi akcjami protestacyjnymi. Ale były to podwyżki w granicach 400-600 zł.
  • W ubiegłym roku mogło to być dużo, ale kiedy najniższa krajowa podskoczyła do 2,6 tys. zł, to niewiele - zauważa Tomasz Dybek.
  • Fizjoterapeuci i diagności zaczynają wchodzić w spory zbiorowe. Ten etap będzie trwał cały luty. Potem sięgną po ostrzejsze formy protestu. 

Fizjoterapeuci i diagności domagają się 1200 zł podwyżki na etat. W piątek 24 stycznia spotkali się z ministrem zdrowia, by porozmawiać o wynagrodzeniach. Rozmowy spełzły na niczym. – Doszliśmy do ściany – mówi Tomasz Dybek, przewodniczący zarządu krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Fizjoterapii. – Ministerstwo Zdrowia rozkłada ręce na fakt, że część z nas zarabia skandalicznie mało i nie dostało podwyżek, minister wzrusza ramionami na fakt, że po podwyższeniu płacy minimalnej wynagrodzenia fizjoterapeutów zrównały się z płacą personelu niewykwalifikowanego – mówi Tomasz Dybek.

Przewodniczący OZZPF dziwi się postawie ministra. – Minister zdrowia powinien zrozumieć problemy fizjoterapeutów, w końcu to wybitny specjalista. Doskonale wie, że praca lekarza jest nieefektywna bez odpowiednio przeprowadzonej i wdrożonej w odpowiednim czasie rehabilitacji pacjenta – twierdzi.

Fizjoterapeuci dostali ostatnio podwyżki, wywalczyli je mniejszymi i większymi akcjami protestacyjnymi. Ale były to podwyżki w granicach 400-600 zł. – Po podwyżkach fizjoterapeuci i diagności zarabiają w granicach 3-3,2 tys. zł. W ubiegłym roku mogło to być dużo, ale kiedy najniższa krajowa podskoczyła do 2,6 tys. zł, to niewiele. Podkreślmy, że takie pieniądze zarabiają osoby po studiach, które mają 10 lat wysługi. To przecież katastrofa – zwraca uwagę Tomasz Dybek.

Zobacz też: Rusza kampania "Fizjoterapia porusza". Ma budować prestiż zawodu fizjoterapeuty

Czcze obietnice

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (9)

Do artykułu: Fizjoterapeuci mają dość. Rozpoczyna się wchodzenie w spory zbiorowe

Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum
  • Pacjentka 2020-02-05 17:48:39

    Nie mieszajcie do strajków studentów To nie mięso armatnie

  • Gosc 2020-02-05 16:08:38

    Prywatnie wiedzą jak rechabilitowac a na NFZ spycholandia

  • Gosc 2020-02-05 16:06:37

    Środowiska akademickie niech się zajmą nauka W praktyce wychodzi jaka była nauka

  • Student Fizjoterapii 2020-02-04 00:12:24

    Środowiska akademickie popierają Fizjoterapetów!!! Jesteśmy gotowi do przyłączenia się do strajku. Oczywiscie wtedy ruszy machina propagandowa w mediach publicznych - podobnie było w sprawie rezydentów, nauczycieli... Sami pacjenci muszą dostrzec, że w momencie ogolnopolskiego strajku ich termin rehabilitacji wydłuży się o kolejne lata. Jeśli odwrócą się od fizjoterapetów i diganostów mogą szukać prywatnych gabinetów

  • Diagnosta lab 2020-01-31 19:51:18

    Diagnosci lab rowniez zarabiaja duzo mniej niz kwota podana w artykule! Najnizsza krajowa i to wszystko... Porazka...

REKLAMA

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl


REKLAMA