Z powodu braku lekarzy Miejski Szpital Zespolony w Częstochowie prawdopodobnie będzie zmuszony zamknąć szpitalny oddział ratunkowy (SOR). W poniedziałek (26 lutego) plan zawieszenia pracy oddziału na 3 miesiące negatywnie zaopiniowała rada społeczna szpitala.
"Problemem jest brak kadry. Mimo tych trudności rada społeczna szpitala negatywnie zaopiniowała zawieszenie pracy oddziału" - poinformował rzecznik Urzędu Miasta Włodzimierz Tutaj.
Jak zaznaczył, w szpitalu trwa właśnie realizowany kosztem 6 mln zł remont, mający na celu rozbudowę i dostosowanie SOR do obecnych przepisów. Na ten cel szpital i miasto pozyskały unijne środki. "To inwestycja realizowana po to, by oddział sprawnie działał i służył pacjentom. Chodzi też o bezpieczeństwo mieszkańców, nie tylko Częstochowy, ale i całego regionu. Dlatego mamy nadzieję, że ten kryzys uda się zażegnać" - podkreślił.
Czytaj też: Brakuje lekarzy. Centrum onkologii odwołuje operacje
O planowanej przerwie w udzielaniu świadczeń szpital musi powiadomić Narodowy Fundusz Zdrowia. "Na tę chwilę nie mamy na ten temat oficjalnej informacji. Jeśli taka wpłynie, przeanalizujemy sytuację i możliwe rozwiązania" - powiedziała rzeczniczka śląskiego oddziału NFZ Małgorzata Doros.
W Częstochowie działa też drugi SOR, w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Najświętszej Maryi Panny. Jak zapewniła w poniedziałek rzeczniczka placówki Anna Ginał, oddział ten, również modernizowany w związku z planowanym uruchomieniem tam centrum urazowego, jest w stanie obsłużyć wszystkich potrzebujących z Częstochowy i regionu. W ubiegłym roku pomocy w tym oddziale udzielono pomocy 60 tys. pacjentów.


KOMENTARZE (0)