• Jeśli politycy będą próbowali mieszać i zaburzyć kompromis w CZD, to do niego nigdy nie dojdzie - powiedziała w Sejmie premier Beata Szydło.
• Dodała, że w tej sprawie potrzebny jest spokój i porozumienie pielęgniarek z dyrekcją placówki.

Premier Szydło przedstawiała w środę (8 czerwca) w Sejmie informację na temat sytuacji w CZD. Zaapelowała, by nie wykorzystywać politycznie dramatu, który się tam obecnie rozgrywa.
Premier zaznaczyła, że doskonale pamięta zobowiązania składane w kampanii wyborczej. "Z niczego się nie wycofuję, Szydło dotrzymuje słowa" - mówiła.
"W Centrum Zdrowia Dziecka trwają negocjacje. Są przedstawiane konkretne propozycje, tych propozycji było już co najmniej kilka. I kiedy wydaje się, że już dochodzi do porozumienia, to nagle są one odrzucane" - wskazała jednocześnie premier.
Czytaj też: Strajk w Centrum Zdrowia Dziecka trwa. Dorota Gardias apeluje do Andrzeja Dudy
Jak dodała, "jeżeli ma dojść do porozumienia w CZD, to trzeba zachować spokój i trzeba pozwolić, aby pielęgniarki porozumiały się z dyrekcją, bo to jest teraz w ich kompetencji". "Jeśli politycy będą próbowali zamieszać w tej sytuacji i będą próbowali cały czas zaburzyć kompromis, który może być wypracowany, to do tego kompromisu nigdy nie dojdzie" - podkreśliła Szydło.
"Jeżeli traktujecie poważnie swój mandat, który dali wam wyborcy po to, abyście ich sprawy reprezentowali, to zastanówcie się, czy zdrowie pacjentów i los pielęgniarek należy podporządkowywać waszym politycznym zabawom" - zakończyła Szydło.


KOMENTARZE (0)