6 proc. PKB na ochronę zdrowia, to bardzo duże pieniądze, które przełożą się na poprawę leczenia, zwiększą dostępność do usług medycznych, rozładują kolejki do lekarzy - przekonywała premier Beata Szydło podczas środowego spotkania z mieszkańcami Siedlec.

• W ciągu kilku lat, a więc do 2025 roku, jak zapisaliśmy w projekcie ustawy, osiągniemy właśnie wysokość 6 proc. PKB przeznaczonych na zdrowie - zapewniała premier Beata Szydło.
• Według niej zwiększone nakłady przełożą się na poprawę leczenia, na zwiększenie dostępności usług medycznych, likwidację kolejek do lekarzy.
• To oczywiście przełoży się również na wynagrodzenia dla pracowników służby zdrowia, na przygotowanie młodych adeptów służby zdrowia - ludzi, których musimy dzisiaj szczególnie chronić, ażeby nie wyjeżdżali z Polski - mówiła premier Szydło.
Premier mówiła o dorobku dwóch lat swego rządu. Nawiązała też do przyjętego we wtorek projektu nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, w którym zagwarantowano przeznaczenie - do 2025 roku - 6 proc. PKB na ochronę zdrowia.
Beata Szydło podkreśliła, że wtorek był dniem historycznym dla polskiej służby zdrowia. "W ciągu kilku lat, a więc do 2025 roku, jak zapisaliśmy w projekcie ustawy, osiągniemy właśnie wysokość 6 proc. PKB przeznaczonych na zdrowie. To są bardzo duże pieniądze, to są środki, które trafią do was, do wszystkich pacjentów, do nas wszystkich" - mówiła premier.
Według niej zwiększone nakłady przełożą się na poprawę leczenia, na zwiększenie dostępności usług medycznych, likwidację kolejek do lekarzy, na to - jak mówiła szefowa rządu - "żeby każdy, kto musi skorzystać z pomocy specjalisty, mógł bardzo szybko taką pomoc otrzymać".
Jak dodała, "to oczywiście przełoży się również na wynagrodzenia dla pracowników służby zdrowia, na przygotowanie młodych adeptów służby zdrowia - ludzi, których musimy dzisiaj szczególnie chronić, ażeby nie wyjeżdżali z Polski, tylko żeby tutaj chcieli pracować w naszych szpitalach i naszych ośrodkach". "Musimy ich kształcić, ale musimy też zdawać (sobie) z tego sprawę, że tej chwili mamy lukę pokoleniową - przez wiele lat nie było dbałości o to, by zatrzymać i kształcić wystarczającą liczbę młodych osób, które do tego zawodu trafią. I to jest wielkie wyzwanie przez nami" - zaznaczyła premier.
Dodała, że projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej to "dzieło", którym zajmuje się obecnie minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. "Wszyscy trzymamy za niego kciuki, no bo wiadomo, że zdrowie jest najważniejsze, a więc życzymy dużo zdrowia panu ministrowi Radziwiłłowi po to, żeby przeprowadził w dobrym zdrowiu tę reformę, na którą wszyscy czekają, by ją zakończył" - powiedziała Szydło.

KOMENTARZE (0)