-
- •Opublikowano: 10 lip 2018 15:38
Ruch balansuje na krawędzi bankructwa. Ucieczką do przodu ma być sprzedaż sieci detalicznej, o co jednak nie będzie łatwo – informuje "Puls Biznesu".

Ruch to jedna z najbardziej znanych polskich firm, z wielkimi tradycjami. Jej pierwsze kioski powstały już w 1918 r. Dokładnie 100 lat później dystrybutor prasy, kontrolowany i zarządzany przez Igora Chalupca, byłego prezesa PKN Orlen, chce sprzedać ich sieć. W ten sposób zamierza wyjść z bardzo ostrego zakrętu, na jakim w swojej długiej historii spółka jeszcze nie była.
Segment detaliczny to sieć około 1700 własnych i 500 wynajmowanych kiosków, generujących 60 proc. przychodów. By zrealizować plan, 1 stycznia 2018 r. Ruch wydzielił zorganizowaną część przedsiębiorstwa, a w drugiej połowie roku chce wnieść ją do nowo powołanej spółki Ruch Detal, którą w kwietniu zarejestrował w KRS.
Czytaj też: RUCH bez właściciela i w dramatycznie złej sytuacji? Firma odpowiada
Spółka ma problemy z płynnością. W ostatnich tygodniach media donosiły, że Ruch ma coraz większe problemy z regulowaniem płatności, a zaległości w stosunku do wydawców prasy stale rosną i sięgają kilku miesięcy. Ze sprawozdania finansowego spółki wynika, że jej zobowiązania krótkoterminowe wzrosły w ubiegłym roku z 453,6 mln zł do 551,1 mln zł, a tylko z tytułu dostaw i usług o około 50 mln zł (czyli 16,2 proc.), i to przy znaczącym spadku przychodów — z 1,46 do 1,34 mld zł.



KOMENTARZE (15)