Dostarczająca e-papierosy firma Juul Labs planuje zwolnić od 10-15 proc. swojej kadry z powodu ograniczenia sprzedaży produktów smakowych i restrukturyzacji związanej z działalnością prowadzoną w USA - podała agencja Bloomberga, cytując anonimowe źródło.

- W skali kraju zwolnionych ma być około 600 osób.
- Redukcje mają być częścią szerszej restrukturyzacji firmy
- Walka z papierosowymi odmianami w USA trwa. Administracja zaproponowała już całkowity zakaz sprzedaży smakowych inhalatorów z nikotyną.
Według agencji największa w tym sektorze spółka na amerykańskim rynku przygotowuje się do zwolnień co najmniej od września. Juul Labs zatrudnia ok. 3,9 tys. osób, a redukcją dotkniętych ma być blisko 600 pracowników.
Rzeczniczka firmy odmówiła komentowania liczby osób, z którymi zostaną rozwiązane umowy.
Juula opuszczą także dyrektor finansowy Tim Danaher oraz dyrektor ds. marketingu Craig Brommers. Nowym menedżerem finansów spółki zostanie Guy Cartwright, który dołączył do przedsiębiorstwa zaledwie parę miesięcy temu z firmy inwestycyjnej TowerBrook Capital Partners.
Redukcje mają być częścią szerszej restrukturyzacji firmy, w ramach której planowane jest m.in. całkowite wycofanie reklam produktów spółki z amerykańskiej telewizji, prasy i internetu.
- Podczas gdy kategoria wyrobów nikotynowych na bazie pary wodnej przechodzi niezbędny reset, reorganizacja Juul Labs pozwoli skupić się nam na redukcji przypadków korzystania z e-papierosów przez nieletnich, inwestycjach w badania naukowe i tworzeniu nowych technologii. Będziemy też starać się o licencje na produkty w USA i innych krajach - wskazał dyrektor generalny firmy K.C. Crosthwaite.
Crosthwaite także dołączył do firmy niedawno - w ubiegłym miesiącu przeszedł z grupy Altria, największego inwestora Juula i firmy sprzedającej w USA produkty Marlboro.
Bloomberg wskazał, że menedżer ma doświadczenie w pracy z organami regulacyjnymi, a firma stara się obecnie o licencje produktowe w amerykańskim Urzędzie ds. Żywności i Leków (FDA).
Segment e-papierosów zmaga się z podwyższonym nadzorem ze strony stanowych i federalnych urzędów amerykańskich, obawiających się, że korzystanie tych urządzeń przerodziło się w epidemię wśród niepełnoletnich użytkowników.
Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa zaproponowała już całkowity zakaz sprzedaży smakowych inhalatorów z nikotyną. Juul postanowił samodzielnie uregulować tę kwestię, rezygnując ze sprzedaży owocowych i przypominających cukierki smakach. Odgórne zakazy mogłyby jednak uniemożliwić także sprzedaż wyrobów mentolowych i miętowych - wskazał Bloomberg.

KOMENTARZE (0)