Firma branży e-sportowej ESL będzie zwalniać pracowników. Niemiecka firma ma skupić się na oddziałach na rodzimym rynku i Polsce. Zwolnienia w Hiszpanii potwierdzają restrukturyzację.

O planowanych zmianach w strategii e-sportowej firmy poinformowały media branżowe, m.in. portale dotesports.com, czy dexerto.com. Zgodnie z informacjami z branży wyciekł 3 grudnia dokument pisany przez zarząd ESL do pracowników. Z treści tej korespondencji wewnętrznej dowiadujemy się, że ESL chcące realizować swoje cele musi podjąć trudną decyzję.
"Od dzisiaj wprowadzamy zmiany w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka - red.)" czytamy w opublikowanym dokumencie wewnętrznym. "Celem jest skupienie się na lokalnym rynku i budowaniu marki ESL globalnie. Hiszpański i francuski zespół będą dotknięte zmianami od zaraz. Oddział w Wielkiej Brytanii jest ewaluowany."
Czytaj też: E-sport: Szybka emerytura i co dalej?
Jak podkreślają autorzy decyzje nie są łatwe i wiążą się z usilnym wysiłkiem, by zachować etaty.
"Musimy skupić się na naszych oddziałach w Niemczech i w Polsce" czytamy jeszcze. Autorzy podkreślają, że co nie jest kluczowe w działaniu firmy po prostu musi zostać zaprzestane. W liście dziękuje się tym, którzy przez miesiące pracowali dla ESL.
Informacja wydaje się potwierdzona, bo media branżowe wyśledziły już hiszpańskich pracowników. Ci w mediach społecznościowych potwierdzili zwolnienia. W sumie pracę miało stracić 40 osób. Jak podawał portal Esports Bureau, zwolnienia były decyzja centrali ESL w Berlinie.
ESL doprecyzowało oficjalnie, że dochodzi do zmian w strukturze firmy. Zaakcentowało, że oddziały we Francji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii nie będą likwidowane. Mają zmienić swoje cele, gdy oddziały w Niemczech i w Polsce obejmą kontrolę nad większą częścią organizowanych wydarzeń e-sportowych marki.
Czytaj też: E-sport rośnie. Nowa platforma rozpocznie działalność od nowego roku



KOMENTARZE (0)