Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod
tym linkiem.
- Polskie IT nie jest odporne na kryzys. Zwolnienia będą - planuje je 16 proc. firm. Około 65 proc. mówi, że w tym roku zwiększy liczbę pracowników.
- Zwolnienia dotkną głównie najmniej doświadczonych pracowników branży technologicznej. Doświadczeni specjaliści, gdyby stracili pracę, bez problemu znajdą kolejną.
- Pojawiają się głosy, że tym razem amerykańskie tsunami dopłynie do nas jako fala… okazji - mówi Anna Szczepowska, CEO Awareson.
Awareson, firma konsultingowa w obszarze IT, wśród blisko 140 firm IT w Polsce w lutym 2023 r. przeprowadziła badanie na temat ich sytuacji kadrowej oraz planów z nią związanych.
Okazuje się, że jedna z najbardziej przyszłościowych branż, czyli nowe technologie, również nie jest odporna na kryzys gospodarczy, z jakim aktualnie mierzą się światowe gospodarki. Na przełomie 2022 i 2023 roku pracę w amerykańskim IT straciło ok. 300 tys. osób. To głównie efekt przeszacowania gigantów z Doliny Krzemowej. Zwalniali m.in. Meta (pod koniec 2022 r. zwolniła 11 tys. ludzi, teraz zapowiedziała kolejne cięcia o 10 tys.), Google (zwolni 12 tys. ludzi) czy Twitter (zwolnienia objęły nawet 70 proc. zespołu) i Microsoft (zwolni ponad 10 tys. pracowników).
Te informacje potwierdza raport portalu, który monitoruje zachowania kadrowe w branży ICT Layoffs.fyi. Z ich informacji wynika, że zwolnienia zaplanowane od początku 2023 roku mają objąć prawie 56 tysięcy pracowników. To tyle, ile w całym pierwszym półroczu 2022 roku. Zgodnie z raportem 173 spółki ogłosiły zwolnienia. Jednak pogarszająca się sytuacja kadrowa to wynik zwolnień właśnie w czołowych technologicznych przedsiębiorstwach.
Od stycznia 2023 r. firmy zaczęły podejmować decyzje - zarówno te o starcie projektów, jak i wstrzymaniu nowych inwestycji i zwolnieniach pracowników (fot. Unsplash)
- Trochę bezmyślnie ich zarządy założyły, że wzrost liczby klientów jest nowym trendem, który będzie kontynuowany w kolejnych latach. Stąd między innymi sięgające gwiazd wyceny spółek z tego sektora notowanych na Wall Street – wyjaśnia w raporcie Awareson Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion. - Gospodarka po cyklicznym spowolnieniu ruszy do przodu. Wniosek jest prosty – zwalniają, ale niedługo zaczną znowu zatrudniać, chociaż zapewne firmy będą szukały nieco innych specjalności – dodaje Piotr Kuczyński.
Zdecydowana większość firm IT nie odczuwa spowolnienia
W nieco innej sytuacji niż światowi giganci są firmy technologiczne nad Wisłą. Nie miały one tak nieograniczonych środków na inwestycje, a niedobór pracowników w ostatnich trzech latach uniemożliwiał zatrudnianie na wyrost. A jednak w ostatnim kwartale ubiegłego roku część projektów była wstrzymana, odczuwana była duża niepewność. Od stycznia 2023 r. firmy zaczęły podejmować decyzje - zarówno te o starcie projektów, jak i wstrzymaniu nowych inwestycji i zwolnieniach pracowników.
- Pojawiają się głosy, że tym razem amerykańskie tsunami dopłynie do nas jako fala… okazji. Polskie firmy i eksperci technologiczni dali się na świecie poznać od najlepszej strony i mimo znaczącego wzrostu kosztów pracy w ostatnich 3 latach rodzimy rynek pozostaje atrakcyjny cenowo. Pod koniec roku wiele firm – obserwując USA i sytuację makroekonomiczną w kraju - wstrzymywało projekty, ale teraz nastroje się poprawiają – mówi Anna Szczepowska, szefowa konsultingowej firmy Awareson.
Z badania przeprowadzonego przez Awareson wynika, że 78 proc. firm nie odczuwa spowolnienia, a ponad jedna trzecia planuje ekspansję. 11,8 proc. ankietowanych przyznało, że liczba planowanych projektów IT będzie mniejsza, podobny odsetek nie jest jeszcze w stanie tego określić.
Zdecydowana większość firm w IT będzie zatrudniać nowych pracowników, ale bez zwolnień się nie obędzie
Nowe i planowane inwestycje przekładają się na wielkość zatrudnienia. Prawie 2/3 ankietowanych przez Awareson firm będzie rozbudowywać w tym roku swoje zespoły. Ale strach części pracowników branży IT przed zwolnieniami jest uzasadniony. Zmniejszenie zatrudnienia planuje co szósta firma (16 proc.).
W najtrudniejszej sytuacji będą pracownicy, którzy mają do 2 lat doświadczenia (fot. Unsplash)
- Większość specjalistów IT, którzy stracą pracę, w mgnieniu oka znajdzie nową. Najwięcej, bo ponad 1/5 nowych ofert pracy będzie kierowana do programistów. Nic dziwnego skoro stanowią oni największą część rynku pracy IT. Poszukiwani będą też architekci, eksperci od infrastruktury - w tym inżynierowie DevOps i zarządzania. Nie dziwi też zapotrzebowanie na specjalistów od analizy danych oraz bezpieczeństwa – to dwa obszary IT, w które firmy inwestują w ostatnich latach najwięcej środków – wylicza Anna Jaglińska-Prawdzik, dyrektor marketingu w Awareson.
Kto może bać się o pracę? W najtrudniejszej sytuacji będą pracownicy, którzy mają do 2 lat doświadczenia. To ich będzie dotyczyć większość zwolnień, a o nową pracę będzie trudniej niż dotąd. Ponad połowa firm nie zamierza w tym roku zatrudniać juniorów.
Także ich zarobki na starcie nie powalają. Jak wynika z badania No Fluff Jobs i Uniwersytetu SWPS, zarobki początkujących specjalistów są dużo niższe. Ponad 40 proc. początkujących w IT zarabia od 4,1 do 6 tys. zł netto, a nieco ponad 38 proc. – od 2,1 do 4 tys. zł netto. Tylko nieliczni zadeklarowali wynagrodzenia na poziomie poniżej 2 tys. zł netto (3,9 proc.), bezpłatny staż (3,5 proc.) lub dochody w granicach 8,1-10 tys. zł netto (3,1 proc.).
Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

KOMENTARZE (2)