- Autor: PAP/AKC
- •18 lis 2022 8:24
Na Podkarpaciu od czerwca do października 2022 r. nie było zgłoszeń zwolnień grupowych - poinformował kierownik Wydziału ds. Promocji i Komunikacji Społecznej Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie Krzysztof Powrózek. Powrózek dodał, że żaden pracodawca nie zgłosił również planowanych zwolnień grupowych na kolejne miesiące roku.

- Od początku tego roku w ramach zwolnień grupowych pracę w regionie straciły 204 osoby.
- W tym samym okresie ubiegłego roku -zwolnionych było 253.
- "Do maja tego roku wpływały jeszcze zwolnienia związane z pandemią, będące efektem złej sytuacji na rynku motoryzacyjnym, w zakładach kooperujących z dużymi firmami z terenu przede wszystkim Niemiec" - zaznaczył Powrózek.
W ocenie kierownika wydziału ds. promocji i komunikacji społecznej w rzeszowskim WUP, zwolnienia zależą od kondycji pracodawców, a sytuacja jest uzależniona w dużej mierze od tarcz osłonowych.
"Wzrost cen energii nie przełożył się jeszcze w pełni na koszty towarów i usług z powodu przepisów osłonowych. Pracodawcy zatem musieli albo zmienić kontrahentów, albo przeczekać trudny okres i rozwijać innego rodzaju działalność. Wygląda więc na to, że pracodawcy przyjmują postawę wyczekiwania i nie zgłaszają zwolnień, jednocześnie nie zwiększając znacznie liczby dostępnych ofert pracy" - podkreślił Powrózek.
Czytaj też: Agora ogłosiła zwolnienia grupowe. Wypowiedzenia wręczy przed Bożym Narodzeniem
Pytany z jakich branż w następnych miesiącach mogą napłynąć ewentualnie zgłoszenia o zwolnieniach grupowych, Powrózek wskazał, że takich ruchów nie należy się raczej spodziewać z sektora paliwowo-energetycznego. Wynikać to ma, w jego ocenie, z wysokiego zapotrzebowania na gaz i prąd.
Z danych rzeszowskiego urzędu wynika, że tylko niewielka ilość osób zwolnionych grupowo rejestruje się w powiatowych urzędach pracy. Większość, jak przyznał Powrózek, szuka pracy na własną rękę.
Czytaj też: Zwolnienia w znanej spółce medialnej. Pierwsze osoby otrzymały wypowiedzenia
"Jednym z powodów tej sytuacji jest też to, że przy rejestracji w urzędzie pracy można podać tylko jeden zawód, co znacząco zmniejsza możliwości pośrednictwa pracy. Jest wiele osób, które mają co najmniej dwa zawody, a ich umiejętności są marnowane wobec ograniczonych możliwości płacowych firmy" - powiedział.

KOMENTARZE (5)